[tag=4421]
Jacek Magiera[/tag] ma już za sobą dwa mecze w roli trenera Śląska Wrocław. Na razie idzie mu dobrze, bo drużyna pod jego wodzą jeszcze nie przegrała i zdobyła cztery punkty. Klub z Dolnego Śląska przejął chwilę po tym, jak zakończył współpracę z PZPN.
44-latek najpierw przez dwa lata prowadził reprezentację Polski U-20, a potem przez ponad pół roku pracował z kadrą U-19. Wpływ na jego decyzję miała pandemia koronawirusa, przez którą niewiele działo się w piłce młodzieżowej.
Magiera w programie "Sekcja Piłkarska" na stronie sport.pl zdradził kulisy rozstania. Okazuje się, że Zbigniew Boniek niewiele mógł zrobić, aby zatrzymać cenionego trenera.
- To jest człowiek piłki, który wie, że ja też chcę się rozwijać, że jestem ambitny.
Dlatego nie próbował mnie na siłę zatrzymać w PZPN, ale z drugiej strony w ostatnich miesiącach też nie miał mi czego zaoferować - mówi obecny szkoleniowiec Śląska.
Były trener Legii Warszawa przedstawił wymowne statystyki. W ubiegłym roku reprezentacja Polski U-19 miała w planach osiem meczów, a do skutku doszły tylko dwa. Z drużyną miał zrobić 50 treningów, a skończyło się na zaledwie dziesięciu. - Ile można pić kawę? - podsumowuje.
Magiera podpisał kontrakt ze Śląskiem do 2023 roku. Wiadomo jednak, że w polskim futbolu ligowym trenerzy często są zwalniani przed wypełnieniem umowy. Na razie jednak może spokojnie pracować, bo w tym sezonie wrocławianie są pewni utrzymania, a nawet mogą się włączyć do walki o europejskie puchary.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłka leciała, leciała i leciała. Gol z 90 metrów!
Gorąco pod stadionem we Wrocławiu. Policja miała pełne ręce roboty >>
Transfery. Kończą się kontrakty sześciu piłkarzom Śląska Wrocław. Dziwne zachowanie Israela Puerto >>