W wielu krajach mecze wciąż odbywają się bez udziału publiczności, co ma ogromny wpływ na budżety klubów. Nie inaczej jest w przypadku Bayernu Monachium.
Prezes Bawarczyków Herbert Hainer gościł w programie "Sky90". W trakcie padło pytanie o budżet klubu. Okazuje się, że sytuacja jest nie do pozazdroszczenia.
- Jasno stwierdziliśmy, że chcemy latem dokonać transferów na całej linii. Jednak wskutek pandemii straciliśmy już około 150 mln euro. Oczywiście, że chcielibyśmy mieć skład z trzydziestoma najlepszymi graczami, ale nie możemy sobie na to pozwolić - przyznał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol stadiony świata. I to w wykonaniu kobiety!
- To nie jest łatwa sytuacja. Stabilność gospodarcza zawsze była jedną z naszych mocnych stron. Jesteśmy właścicielami stadionu, co jest korzystne. Inne kluby nie mają tak łatwo. Kryzys też na nas wpłynie, ale w pewnych okolicznościach jesteśmy w dobrej sytuacji - dodał działacz.
Herbert Hainer przyznał, że w pierwszym meczu z Paris Saint-Germain jego zespół mógł wygrać 5:3 lub nawet 6:3 (było 3:2 dla Francuzów). Głęboko wierzy, że Bayern jest w stanie pokonać każdego.
Przypomnijmy, że spotkanie Paris Saint-Germain - Bayern Monachium odbędzie się we wtorek, 13 kwietnia o godz. 21:00. Stawką będzie awans do półfinału Ligi Mistrzów.
Czytaj także:
- Już nie tylko Lewandowski. Jest kolejny polski akcent w Bayernie Monachium
- Fatalna statystyka Bayernu. To źle wróży przed rewanżem z PSG