W tym artykule dowiesz się o:
Superliga na starcie miała liczyć 15 członków. Trzy kluby jednak nie zgodziły się wziąć udziału w projekcie, który wywołał ogromne trzęsienie ziemi. To Bayern Monachium, Borussia Dortmund i Paris Saint-Germain. Założyciele nowego formatu rozgrywek muszą teraz na szybko szukać innych odważnych, którzy do nich dołączą.
Media już plotkowały, że ofertę otrzymało FC Porto. Portugalczycy jednak mieli grzecznie podziękować za propozycję. Najnowsze wieści docierają z Włoch, bo to stamtąd może pochodzić nowy członek Superligi.
"Wysłannik JP Morgan skontaktował się z Napoli, aby wprowadzić ten klub do nowego projektu" - informuje dziennik "Corriere dello Sport".
ZOBACZ WIDEO: "FIFA i UEFA mają nabitą broń". Michał Listkiewicz mówi, jak działacze będą chcieli powstrzymać Superligę
JP Morgan to oficjalny sponsor rozgrywek. Na razie nie wiadomo, jak zakończyły się rozmowy z Aurelio De Laurentiisem. Włosi jednak domyślają się, że SSC Napoli może być zainteresowane dołączeniem do projektu.
Nie jest tajemnicą, że De Laurentiis z jednej strony lubi pieniądze, a z drugiej od dawna domaga się zmian w europejskim futbolu. Perspektywa siedzenia przy jednym stole z takimi tuzami, jak FC Barcelona, Real Madryt, czy Manchester United i City jest kusząca.
Dla niektórych wymowne było też zachowanie właściciela neapolitańczyków podczas poniedziałkowego spotkania online klubów Serie A. Włoski milioner wyłączył mikrofon i w ogóle nie zabrał głosu. Możliwe, że już wiedział, że niebawem Napoli dołączy do Superligi.
To z kolei niepokojące informacje dla reprezentacji Polski. UEFA straszy, że piłkarze grający w nowych rozgrywkach, będą mieć zakaz gry w drużynach narodowych. W Neapolu gra z kolei Piotr Zieliński, który jest ważnym punktem Biało-Czerwonych.
Napoli może być czwartym włoskim klubem, który będzie grać w Superlidze. W gronie założycieli są Juventus FC, AC Milan oraz Inter Mediolan.
Superliga zmasakrowana przez światowe media. Okładki gazet pełne ostrych haseł >> Szef UEFA atakuje Superligę. Cerefin mówi o hańbie >>
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
