Jest decyzja Bayernu Monachium ws. Superligi. To ważna wiadomość dla reprezentacji Polski

PAP/EPA / IAN LANGSDON  / Na zdjęciu: Benjamin Pavard (z prawej) oraz Julian Draxler
PAP/EPA / IAN LANGSDON / Na zdjęciu: Benjamin Pavard (z prawej) oraz Julian Draxler

Bayern Monachium był jednym z kandydatów do gry w Superlidze. Był, bo mistrzowie Niemiec podjęli już decyzję, że nie zamierzają uczestniczyć w tych rozgrywkach. Wydali w tej sprawie komunikat.

"Bayern Monachium odmówił Superlidze" - poinformowali przedstawiciele bawarskiego klubu w komunikacie prasowym.

- Nasi członkowie i kibice odrzucili pomysł dołączenia do Superligi. Naszym celem i pragnieniem jest, by europejskie kluby uczestniczyły we wspaniałych i emocjonujących rozgrywkach Ligi Mistrzów i rozwijały je razem z UEFA - skomentował Herbert Hainer, prezes Bayernu Monachium.

- W imieniu zarządu mogę wyraźnie potwierdzić, że Bayern Monachium nie weźmie udziału w Superlidze. Solidaryzujemy się z Bundesligą. Możliwość gry jako reprezentant Niemiec w Lidze Mistrzów zawsze była i jest dla nas wielką przyjemnością - stwierdził Karl-Heinz Rummenigge.

- Wszyscy wciąż ciepło wspominamy nasze zwycięstwo w Lidze Mistrzów w Lizbonie w 2020 roku. Nigdy nie zapomina się o tak szczęśliwej chwili. Dla Bayernu Liga Mistrzów to najlepsze rozgrywki klubowe na świecie - dodał prezes zarządu bawarskiego klubu.

Decyzja mistrzów Niemiec jest bardzo istotna z punktu widzenia reprezentacji Polski. Jak podkreśla UEFA, kluby, które wezmą udział w Superlidze, stracą prawo gry w rozgrywkach krajowych, europejskich i światowych. Ich piłkarze mogą także stracić prawo gry w drużynach narodowych.

Odmówienie udziału w Superlidze przez Bayern oznacza, że problem nie będzie dotyczył Roberta Lewandowskiego, snajpera reprezentacji Polski i mistrzów Niemiec.

Zobacz też:
Rozłam ws. Superligi. Dwa kluby rozważają wycofanie z nowych rozgrywek
Ogromny chaos we Włoszech po ogłoszeniu Superligi. Serie A bez Juventusu, Interu i Milanu?

ZOBACZ WIDEO: To dlatego Bayern i Borussia są poza Superligą. "Panów z Ameryki łatwo skusić pieniędzmi"

Źródło artykułu: