AS Roma znajduje się na siódmym miejscu, które na zakończenie sezonu będzie oznaczać konieczność zagrania w Lidze Konferencji UEFA. Nie jest to szczyt ambicji półfinalisty Ligi Europy. Na wyprzedzenie jednej z wyżej notowanych drużyn pozostało jeszcze trochę czasu, ale potrzeba do tego regularnego punktowania, również kosztem innych klubów z czołówki.
Atalanta podobnych kłopotów nie ma i w czwartek grała o pozycję wicelidera ligi włoskiej. Mogła pozbawić drugiego miejsca w tabeli AC Milan, który w środę przegrał z US Sassuolo. Podopieczni Gian Piero Gasperiniego przystąpili do ataku na Stadio Olimpico i tworzyli lepsze sytuacje podbramkowe niż Giallorossi.
Dobrych szans na pokonanie Paua Lopeza nie wykorzystali Duvan Zapata oraz Josip Ilicić. Hiszpan miał szczęście, że doświadczeni rywale z Bergamo strzelali prosto w niego. Skuteczniejszy był Rusłan Malinowskyj i w 26. minucie dał prowadzenie 1:0 Atalancie. Ukrainiec dostawił stopę do podania Robina Gosensa ze skraju pola karnego. Malinowskyj od początku marca strzelił osiem goli i to najlepszy wynik pomocnika w pięciu topowych ligach Europy w tym okresie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"
Roma na początku spotkania jeszcze ripostowała, ale od momentu zmiany wyniku do końca pierwszej połowy statystowała. Podopieczni Paulo Fonseki nie oddali przed przerwą strzału celnego i wynik pozostawał na styku tylko dzięki nieskuteczności gości. Oni oddali siedem prób w bramkę Lopeza.
Druga połowa nie rozpoczęła się inaczej. Romie można było zarzucić prawie wszystkie mankamenty, a Atalancie głównie nieskuteczność. Neroblu zgotowali sobie jednak nerwową końcówkę, ponieważ w 69. minucie Robin Gosens opuścił boisko z powodu drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartki. Zobaczył ją po faulu na Jordanie Veretoucie. Rozpoczęła się rywalizacja jedenastu graczy Romy z dziesięcioma przeciwnikami.
W 75. minucie Roma oddała pierwsze uderzenie celne i było ono od razu do bramki. Bryan Cristante ułożył sobie piłkę na stopie i podjął brawurową decyzję o przetestowaniu Pierluigiego Golliniego z dystansu. Bramkarz Atalanty nie zdał egzaminu, popełnił błąd i zrobiło się 1:1. Częściowo zrehabilitował się później po strzale Edina Dzeko, który był dla rzymian szansą nawet na rozstrzygnięcie meczu.
AS Roma - Atalanta BC 1:1 (0:1)
0:1 - Rusłan Malinowskyj 26'
1:1 - Bryan Cristante 75'
Składy:
Roma: Pau Lopez - Gianluca Mancini, Bryan Cristante, Roger Ibanez - Rick Karsdorp, Gonzalo Villar (76' Carles Perez), Jordan Veretout, Riccardo Calafiori (46' Bruno Peres) - Lorenzo Pellegrini, Henrich Mchitarjan (86' Borja Mayoral) - Edin Dzeko
Atalanta: Pierluigi Gollini - Berat Djimsiti, Cristian Gabriel Romero, Jose Luis Palomino - Joakim Maehle, Marten De Roon, Remo Freuler, Robin Gosens - Josip Ilicić (59' Luis Muriel), Rusłan Malinowskyj (59' Mario Pasalić) - Duvan Zapata
Żółte kartki: Calafiori, Villar, Ibanez (Roma) oraz Gosens (Atalanta)
Czerwone kartki: Roger Ibanez (Roma) /90' - za drugą żółtą/ oraz Robin Gosens (Atalanta) /69' - za drugą żółtą/
Sędzia: Gianpaolo Calvarese
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Inter Mediolan | 38 | 28 | 7 | 3 | 89:35 | 91 |
2 | AC Milan | 38 | 24 | 7 | 7 | 74:41 | 79 |
3 | Atalanta Bergamo | 38 | 23 | 9 | 6 | 90:47 | 78 |
4 | Juventus FC | 38 | 23 | 9 | 6 | 77:38 | 78 |
5 | SSC Napoli | 38 | 24 | 5 | 9 | 86:41 | 77 |
6 | Lazio Rzym | 38 | 21 | 5 | 12 | 61:55 | 68 |
7 | AS Roma | 38 | 18 | 8 | 12 | 68:58 | 62 |
8 | US Sassuolo | 38 | 17 | 11 | 10 | 64:56 | 62 |
9 | Sampdoria Genua | 38 | 15 | 7 | 16 | 52:54 | 52 |
10 | Hellas Werona | 38 | 11 | 12 | 15 | 46:48 | 45 |
11 | Genoa CFC | 38 | 10 | 12 | 16 | 47:58 | 42 |
12 | Bologna FC | 38 | 10 | 11 | 17 | 51:65 | 41 |
13 | ACF Fiorentina | 38 | 9 | 13 | 16 | 47:59 | 40 |
14 | Udinese Calcio | 38 | 10 | 10 | 18 | 42:58 | 40 |
15 | Spezia Calcio | 38 | 9 | 12 | 17 | 52:72 | 39 |
16 | Cagliari Calcio | 38 | 9 | 10 | 19 | 43:59 | 37 |
17 | Torino FC | 38 | 7 | 16 | 15 | 50:69 | 37 |
18 | Benevento Calcio | 38 | 7 | 12 | 19 | 40:75 | 33 |
19 | FC Crotone | 38 | 6 | 5 | 27 | 45:92 | 23 |
20 | Parma Calcio 1913 | 38 | 3 | 11 | 24 | 39:83 | 20 |
Czytaj także: Juventus rozdrażniony efektownym golem. Obrońcy w rolach głównych
Czytaj także: Niespodzianka w meczu lidera. AC Milan nie skorzystał