Bayern Monachium blisko celu. Trzy możliwe scenariusze

"Jest na to spora szansa". Były reprezentant Polski wskazał atut Lewandowskiego w ściganiu rekordu Muellera

Rezygnacja po sezonie Hansiego Flicka, konflikt trenera z Hasanem Salihamidziciem, kontuzja Roberta Lewandowskiego. W ostatnich tygodniach dużo działo się w Bayernie Monachium poza boiskiem. Zawirowania nie odbiły się jednak negatywnie na grze obrońców tytułu w Bundeslidze.

Bayern jak czołg zmierza po kolejny tytuł, nie oglądając się za siebie. Na cztery kolejki przed końcem sezonu już tylko RB Lipsk ma szansę odebrać tytuł Bawarczykom, ale tak naprawdę są to szanse tylko matematyczne. Przed 31. serią spotkań Bayern wyprzedza RB Lipsk o 10 punktów.

Tym samym już w ten weekend Robert Lewandowski i jego koledzy mogą świętować kolejne mistrzostwo Niemiec. Możliwe są aż trzy scenariusze po których Bayern będzie cieszył się w sobotę albo w niedzielę z wygrania Bundesligi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola dawno nie widzieliśmy

Pierwszy jest najprostszy dla podopiecznych Hansiego Flicka. Jeśli w sobotnie popołudnie Bayern wygra na wyjeździe z FSV Mainz, to bez względu na wynik niedzielnego meczu RB Lipsk z VfB Stuttgart zapewni sobie mistrzostwo Niemiec.

A co jeśli dojdzie do sensacji i Bayern nie wygra w Mainz? Wówczas i tak są dwa warianty, gwarantujące mistrzostwo Bawarczykom już po 31. kolejce. Jeśli zespół z Monachium zremisuje z FSV Mainz, wówczas do zapewnienia sobie mistrzostwa już w niedzielę potrzebuje remisu albo porażki RB Lipsk z VfB Stuttgart.

Jeśli natomiast Bayern przegrałby z FSV Mainz, wówczas mistrzostwo po tej kolejce świętowałby tylko wtedy, jeśli RB Lipsk w niedzielę przegrałoby u siebie z VfB Stuttgart.

Początek sobotniego, wyjazdowego meczu Bayernu z FSV Mainz o 15:30. Transmisja w Eleven Sports 1 i na WP Pilot. W wyjściowym składzie Bawarczyków ma zagrać Robert Lewandowski, który powróci do gry po prawie miesięcznej przerwie, spowodowanej kontuzją. Mecz Lipska z VfB Stuttgart zaplanowano na niedzielę, także na 15:30.

Czytaj także:
Robert Lewandowski: Pokus jest cała masa
Robert Lewandowski: Piłkarz często jest oceniany po okładce