Reprezentant Polski rozpoczął mecz w wyjściowym składzie i spędził na boisku 67 minut. Jakub Moder miał swoje szanse, ale szczęście w sobotę nie było po jego stronie.
Jeszcze przed zejściem do szatni mógł doprowadzić do wyrównania. Po jego strzale bramkarz rywali Aaron Ramsdale tylko odprowadził piłkę wzorkiem.
Do siatki udało trafić się natomiast w 58. minucie, kiedy Polak popisał się sprytnym strzałem. Niestety sędzia po konsultacji z VAR anulował gola - na pozycji spalonej był bowiem inny gracz Brighton and Hove Albion.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak on to zrobił?! To może być najpiękniejszy gol roku!
"Moder zdobył gola w drugiej połowie, który został anulowany, bo to nie był jego wieczór" - napisano w sussexlive.co.uk w komentarzu do występu Modera. Przyznano mu jednocześnie notę "5".
"Myślał, że ma pierwszego gola w Premier League, ale szybko skreślił to VAR" - czytamy w brightonandhoveindependent.co.uk. Tutaj reprezentant Polski zasłużył na "6".
Najwyżej występ Modera oceniły serwisy whoscored.com i sofascore.com, które przyznały mu odpowiednio "6,1" i "6,4".
Zobacz także:
Jakub Moder był bliski szczęścia. Brighton zgubiło punkty
Puszcza oko w kierunku Paulo Sousy. "Odnalazłbym się w tym systemie"