Fortuna I liga: dwa gole Stomilu Olsztyn w doliczonym czasie. Pobudka Bruk-Betu Termaliki Nieciecza

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: piłkarze Stomilu Olsztyn
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: piłkarze Stomilu Olsztyn

Stomil Olsztyn walczył do końca i postawił na swoim w meczu z Koroną Kielce. Wyczekiwane zwycięstwo odniósł Bruk-Bet Termalica Nieciecza, który w starciu z regionalnym konkurentem Puszczą Niepołomice znacznie wcześniej zadbał o zdobycie przewagi.

Stomil Olsztyn zapewnił sobie zwycięstwo 2:0 z Koroną Kielce strzałami w doliczonym czasie. Wcześniej drużynom przychodziło z trudem tworzenie sytuacji podbramkowych, a gra była wyrównana. Sam van Huffel pokonał Marcela Zapytowskiego z rzutu karnego, a Adrian Szczutowski podsumował szybki atak. Korona dotąd z kompletem trzech porażek po zatrudnieniu trenera Dominika Nowaka.

Mocnym finiszem popisała się również Odra Opole. W jej meczu z Chrobrym Głogów był remis do 85. minuty. Na najważniejszego zawodnika popołudnia przy Oleskiej wyrósł Arkadiusz Piech. To dublet doświadczonego napastnika zapewnił gospodarzom zwycięstwo 3:1.

Wyniki Bruk-Betu Termaliki Nieciecza w rundzie wiosennej były rozczarowujące i stawiały pod znakiem zapytania jego pozostanie na pierwszym miejscu w tabeli. Podopieczni Mariusza Lewandowskiego przebudzili się w meczu z Puszczą Niepołomice, a zaliczkę zdobyli znacznie wcześniej niż Stomil czy Odra. W 1. minucie Patryk Czarnowski strzelił na 1:0, a w 3. minucie Samuel Stefanik podwyższył prowadzenie lidera na 2:0. Ostatecznie Bruk-Bet wygrał 4:0.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nożyce, którymi zachwyca się cały świat. Uderzył idealnie!

Arka Gdynia zwyciężyła 3:2 z Zagłębiem Sosnowiec, choć rozpoczęła mecz od falstartu. W 17. minucie to podopieczni Kazimierza Moskala mieli dwubramkowe prowadzenie dzięki uderzeniom Patrika Misaka i Martima Maii. Zagłębie ma czego żałować, tym bardziej, że w późniejszej fazie meczu nie wykorzystało rzutu karnego. Pościgiem gdynian dowodził Adam Deja, który strzelił dwa gole.

Sandecja Nowy Sącz pozostaje niepokonana w rundzie wiosennej, ale już nie może pochwalić się kompletem zwycięstw na własnym stadionie. Podopieczni Dariusza Dudka wyszli na prowadzenie dzięki strzałowi Michalq Pitera-Bucko, ale nacieszyli się zaliczką przez zaledwie trzy minuty i zremisowali 1:1 z Resovia.

27. kolejka Fortuna I ligi:

Stomil Olsztyn - Korona Kielce 2:0 (0:0)
1:0 - Sam Van Huffel (k.) 90'
2:0 - Adrian Szczutowski 90'

Odra Opole - Chrobry Głogów 3:1 (1:0)
1:0 - Mateusz Wypych 39'
1:1 - Mavroudis Bougaidis 60'
2:1 - Arkadiusz Piech 85'
3:1 - Arkadiusz Piech (k.) 89'

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Puszcza Niepołomice 4:0 (2:0)
1:0 - Patryk Czarnowski 1'
2:0 - Samuel Stefanik 3'
3:0 - Roman Gergel 55'
4:0 - Piotr Wlazło 78'

Zagłębie Sosnowiec - Arka Gdynia 2:3 (2:1)
1:0 - Patrik Misak 12'
2:0 - Martim Maia 17'
2:1 - Adam Deja 30'
2:2 - Michał Marcjanik 63'
2:3 - Adam Deja 78'

Sandecja Nowy Sącz - Resovia 1:1 (0:0)
1:0 - Michal Piter-Bucko 81'
1:1 - Maksymilian Hebel 84'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Radomiak Radom 34 20 8 6 49:20 68
2 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 18 11 5 56:28 65
3 GKS Tychy 34 18 9 7 49:27 63
4 Arka Gdynia 34 17 9 8 51:32 60
5 ŁKS Łódź 34 17 7 10 59:41 58
6 Górnik Łęczna 34 15 11 8 47:30 56
7 Miedź Legnica 34 13 12 9 49:36 51
8 Odra Opole 34 13 10 11 35:41 49
9 Widzew Łódź 34 11 13 10 30:36 46
10 Sandecja Nowy Sącz 34 12 9 13 42:50 45
11 Chrobry Głogów 34 12 8 14 34:45 44
12 Korona Kielce 34 11 8 15 31:46 41
13 Puszcza Niepołomice 34 10 7 17 32:46 37
14 GKS Jastrzębie 34 10 5 19 32:48 35
15 Stomil Olsztyn 34 9 8 17 31:48 35
16 Resovia 34 8 8 18 27:45 32
17 Zagłębie Sosnowiec 34 8 6 20 35:43 30
18 GKS Bełchatów 34 6 7 21 24:51 23

Czytaj także: Stal się nie żegna. Zaskoczenie w Mielcu

Czytaj także: Stal Mielec uciekła spod topora. Włodzimierz Gąsior: Wydawało się, że "spuścili" nas z ligi

Źródło artykułu: