PKO Ekstraklasa: Stal się nie żegna. Zaskoczenie w Mielcu

PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: zawodnik PGE FKS Stali Mielec Bozhidar Chorbadzhiyski (z lewej) i Adrian Benedyczak (z prawej) z Pogoni Szczecin
PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: zawodnik PGE FKS Stali Mielec Bozhidar Chorbadzhiyski (z lewej) i Adrian Benedyczak (z prawej) z Pogoni Szczecin

Stal Mielec nie powiedziała ostatniego słowa w walce o utrzymanie w PKO Ekstraklasie. Przełomowym zwycięstwem 1:0 z Pogonią Szczecin ponownie podniosła temperaturę na dole tabeli. Z kolei Portowcy zepsuli sobie smak awansu do europejskich pucharów.

W sobotę do hotelu, w którym mieszkała Pogoń Szczecin, dotarła radosna informacja. Stolica Pomorza Zachodniego czekała na europejskie puchary przez kilkanaście lat. W poprzedniej dekadzie jej najlepsza drużyna kilkakrotnie kandydowała do awansu przynajmniej do eliminacji Ligi Europy, ale nie potrafiła postawić "kropki nad i". Tym razem podopieczni Kosty Runjaicia stanęli na wysokości zadania i nie wypadało im rozegrać tak przeciętnego meczu jak ten w Mielcu.

W Stali nie było ostatnio żadnego powodu do satysfakcji. Beniaminek coraz bardziej rozpaczliwie broni się przed spadkiem z PKO Ekstraklasy. W trwającej kolejce zwyciężył jej prawdopodobnie najłatwiejszy do złapania konkurent, Podbeskidzie Bielsko-Biała. W tych okolicznościach podopieczni Włodzimierza Gąsiora grali z Pogonią "o życie".

Stal była na połowie wicelidera od początku meczu i szukała sposobu na zdobycie prowadzenia. W 22. minucie gospodarze postawili na swoim. Po wrzucie z autu Petteriego Forsella piłka została przedłużona przez Jonathana de Amo do Marcina Flisa. Obrońca zachował się jak napastnik i pokonał najczęściej zachowującego czyste konto bramkarza w lidze.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola dawno nie widzieliśmy

Pogoń długo zbierała się do ataku. Na początku wyglądała niemrawo i miała problem z zagrożeniem Rafałowi Strączkowi. Młodzieżowiec Stali zaprezentował umiejętności dopiero w 31. minucie po technicznym strzale Kamila Drygasa. Pozostałe próby Portowców były blokowane przez obrońców, przez co nie mogli oni wystawić sobie wysokiej noty za grę w pierwszej połowie. Brakowało w przodzie Adriana Benedyczaka, a w drugiej linii chaos wprowadzali Michał Kucharczyk oraz Sebastian Kowalczyk.

Stal zaczęła bronić głęboko i koncentrowała się niemal w stu procentach na rozbijaniu ataków Pogoni. Przyjezdni posyłali mnóstwo dośrodkowań w kierunku bramki Rafała Strączka, co nie przynosiło efektu. Ich uderzenia w gąszczu przeciwników były albo blokowane, albo niecelne.

Pogoń grała w ustawieniu z dwoma napastnikami. Trener Kosta Runjaić zdecydował się na dostawienie Luki Zahovicia do Adriana Benedyczaka. Również te posiłki nic nie dały, goście byli ze skutecznością na bakier, a ofiarnie broniąca, zostawiająca serce na boisku, Stal przybliżała się do odniesienia zwycięstwa 1:0. Na jej najważniejszego zawodnika wyrósł Rafał Strączek, który po przerwie miał już kilka zadań do wykonania i ze wszystkich wywiązał się znakomicie.

Stal Mielec - Pogoń Szczecin 1:0 (1:0)
1:0 - Marcin Flis 22'

Składy:

Stal: Rafał Strączek - Albin Granlund (56' Robert Dadok), Jonathan de Amo, Marcin Flis, Krystian Getinger - Bożidar Czorbadżijski - Maciej Urbańczyk, Mateusz Matras (79' Andreja Prokić), Grzegorz Tomasiewicz - Maciej Domański (65' Aleksandar Kolew), Petteri Forsell (56' Mateusz Mak)

Pogoń: Dante Stipica - Jakub Bartkowski, Konstantinos Triantafyllopoulos, Mariusz Malec, Luis Mata (85' Santeri Hostikka) - Damian Dąbrowski (87' Tomas Podstawski) - Rafał Kurzawa (85' Mariusz Fornalczyk), Kamil Drygas, Sebastian Kowalczyk (46' Luka Zahović), Michał Kucharczyk - Adrian Benedyczak (81' Kacper Smoliński)

Żółte kartki: De Amo, Flis, Dadok (Stal) oraz Drygas (Pogoń)

Sędzia: Paweł Gil (Lublin)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Legia Warszawa 30 19 7 4 48:24 64
2 Raków Częstochowa 30 17 8 5 46:25 59
3 Pogoń Szczecin 30 15 7 8 36:23 52
4 Śląsk Wrocław 30 11 10 9 36:32 43
5 Warta Poznań 30 13 4 13 33:32 43
6 Piast Gliwice 30 11 9 10 39:32 42
7 Lechia Gdańsk 30 12 6 12 40:37 42
8 KGHM Zagłębie Lubin 30 11 8 11 38:40 41
9 Lech Poznań 30 9 10 11 39:38 37
10 Górnik Zabrze 30 10 7 13 31:33 37
11 Jagiellonia Białystok 30 10 7 13 39:48 37
12 Wisła Kraków 30 8 9 13 39:42 33
13 Wisła Płock 30 8 9 13 37:44 33
14 Cracovia 30 8 13 9 28:32 32
15 Stal Mielec 30 6 11 13 31:47 29
16 Podbeskidzie Bielsko-Biała 30 6 7 17 29:60 25

Czytaj także: Jerzy Brzęczek wróci do ligowej piłki? Jest jednym z kandydatów

Czytaj także: Rafał Kurzawa wbił nóż w serce Górnikowi Zabrze

Źródło artykułu: