Zaskakująca historia. Serwis sport1.de opisuje, że Real Madryt wypuścił koszulki z numerem 27 i nazwiskiem Davida Alaby. Produkt był dostępny za 27 centów (standardowa cena takich koszulek to 10 euro).
Oferta była skierowana do młodych uczestników zgrupowania "Szkoły Prawdziwej Piłki Nożnej". Na stronie akademii dla młodzieży napisano, że... są wielkimi szczęśliwcami, bo "mogą powitać austriackiego piłkarza w Realu Madryt".
Pojawiła się jednak mała uwaga. Zastrzeżono, że jeżeli transfer Alaby się nie powiedzie, to młodzi piłkarze będą mogli wybrać sobie koszulkę z nazwiskiem innego zawodnika Realu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"
Oferta została zdjęta po kilku godzinach. Przedstawiciele Realu usunęli ze strony internetowej wszystkie informacje na temat tej koszulki.
Plotki o tym, że Alaba trafi do Primera Division pojawiają się od dłuższego czasu. Sport1.de niedawno podawał, że przeniesie się albo do Realu Madryt, albo do FC Barcelona.
Podkreślono jednocześnie, że "Los Blancos" to od zawsze był wymarzony klub Alaby i ten zespół traktuje się jako faworyta do zakontraktowania Austriaka.
Czytaj także:
> Julian Nagelsmann w Bayernie. Niemieckie media wychwalają jedną osobę
> Wisła Kraków szuka wzmocnień. W grę wchodzi transfer wychowanka Ajaksu
