Saganowskiego łączy z Southampton, które w poprzednim sezonie opuściło szeregi The Championship, jeszcze roczna umowa, a klub oczekiwał za zawodnika kilkaset tys. funtów. Chętnych na wyłożenie tej kwoty nie było.
Teraz jednak klub zmienił zdanie. - Southampton nie chce za mnie pieniędzy tylko jednego albo dwóch zawodników na wymianę. Znajdą się chętni - powiedział Saganowski na łamach Gazety Wyborczej. Piłkarz prawdopodobnie trafi do któregoś zespołu z dolnych rejonów tabeli Championship.