Legendarny piłkarz wspiera kibiców Manchesteru. Atakuje właścicieli
- Kibice mają dosyć. Oni walczą o swój klub - mówi Roy Keane. Hitowe starcie Manchesteru United z Liverpoolem nie odbyło się z powodu protestów kibiców.
Walkę kibiców w niedzielę wsparł były piłkarz Gary Neville (więcej przeczytasz TUTAJ-->), a teraz po stronie fanów opowiedział się także Roy Keane, który nigdy nie gryzie się w język i zawsze szczerze potrafi ocenić sytuację.
- Manchester United ma jednych z najlepszych kibiców na świecie, ale ostatnie wydarzenia przelały u nich czarę goryczy - mówi Keane, cytowany przez Sky Sports. - Trzeba przyznać, że te osoby walczą o swój klub - mówi były pomocnik.
ZOBACZ WIDEO: Jacek Magiera zdradził, co wyprowadza go z równowagi. Padły mocne słowaFani od dłuższego czasu domagają się odejścia rodziny Glazerów. Mimo ogromnych nakładów finansowych, drużynie nie udało się odnieść żadnego większego sukcesu. W niedzielę kibice po raz kolejny chcieli wywrzeć presję na właścicielach klubu, aby ci sprzedali swoje akcje.
- Ostatnich kilka tygodni popchnęło kibiców do podjęcia tak radykalnych rozwiązań. Fani mają dość obecnych właścicieli. Oczywiście, nikt nie chce oglądać ludzi łamiących prawo. Ci fani mają jednak dosyć - dodaje Irlandczyk.
Spotkanie Manchesteru United z Liverpoolem zostało przełożone na inny termin.
Zobacz także: Trener Rakowa: Pozwolę sobie na trochę prywaty. Później do sali wkroczyli piłkarze