"Profesor Giorio Galanti został skazany na rok więzienia w zawieszeniu" - poinformowali dziennikarze "La Gazetta Dello Sport".
- Spodziewaliśmy się innego wyroku. Z niecierpliwością czekamy na uzasadnienie. Poinformowałem już klienta o wyroku i jest w szoku. Taka decyzja zostawia gorzki smak w naszych ustach. Na pewno złożymy apelację i jak najszybciej zaczynamy nad nią pracować - powiedział włoskiemu dziennikowi Sigfrido Fenyes, prawnik lekarza.
Davide Astori, piłkarz ACF Fiorentiny, zmarł nagle we śnie 4 marca 2018 roku. Zespół przebywał w hotelu, ponieważ dzień później miał zagrać ligowy mecz z Udinese Calcio.
Środowisko piłkarskie było w szoku. Rozpoczęło się śledztwo, które miało wyjaśnić nagłą śmierć Astoriego w wieku zaledwie 31 lat. Biegli ustalili, że doszło do poważnego zaniedbania ze strony profesora Giorgio Galantiego, byłego konsultanta sportowego Fiorentiny i dyrektora centrum medycyny sportowej szpitala Careggi we Florencji.
Według prokuratury lekarz wydał zawodnikowi zgodę na uprawianie profesjonalnego sportu pomimo zaburzeń pracy rytmu serca podczas wysiłkowych testów medycznych. Biegli twierdzą, że na podstawie tych wyników badań, Galanti powinien wysłać Astoriego na dodatkowe badania i rozpocząć leczenie.
Czytaj także:
Niepewna przyszłość Antonio Conte. Szkoleniowiec mistrzów zabrał głos
Włoskie media oceniły występ Wojciecha Szczęsnego. "Plotki o Donnarummie mu nie pomagają"