3 lata 11 miesięcy i 13 dni. Tyle dokładnie minęło, odkąd Manchester United po raz ostatni mógł cieszyć się ze zdobycia nowego pucharu. To wówczas, po pokonaniu 2:0 Ajaksu Amsterdam, "Czerwone Diabły" świętowały zwycięstwo w Lidze Europy.
W tym roku podopieczni Ole Gunnara Solskjaera mają duże szanse, by powtórzyć tamten wyczyn. Angielski zespół jest już niemal pewny gry w finale rozgrywek, po tym jak pokonał w pierwszym półfinałowym meczu AS Romę aż 6:2.
Wygrana w całym turnieju, po niemal czterech latach posuchy, jest niezwykle istotna dla każdego związanego z klubem. Nie ukrywa tego także Marcus Rashford.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"
- Trofeum to najważniejsza rzecz. Jeżeli uda nam się położyć ręce na pucharze, to popchnie to drużynę we właściwym kierunku. W ostatnich dwóch latach byliśmy blisko, ale samo bycie blisko nie wystarczy w tym klubie - podkreślił Anglik cytowany przez oficjalny serwis klubu.
- Jako piłkarzowi brakuje ci tego uczucia po zwyciężeniu trofeum. To proste, może to jedno trofeum przełamie tę barierę i fajnie ustawi drużynę - dodał napastnik.
Mecz AS Roma - Manchester United rozpocznie się w czwartek, 6 maja, o godzinie 21:00.
Czytaj także:
- Liga Mistrzów. Gigant w końcu może dopiąć swego. Zinedine Zidane celem numer jeden
- Legia Warszawa szykuje hit? Trener Michniewicz zabrał głos