Trener AS Romy wyróżnił Polaka. "Wykonał świetną robotę"

PAP/EPA / ETTORE FERRARI  / Na zdjęciu: Paulo Fonseca
PAP/EPA / ETTORE FERRARI / Na zdjęciu: Paulo Fonseca

Paulo Fonseca zdążył w końcówce swojej kadencji na stanowisku szkoleniowca AS Romy umożliwić debiut Nicoli Zalewskiemu. Nie żałuje swojej decyzji, ponieważ po strzale Polaka padła bramka na miarę zwycięstwa 3:2 z Manchesterem United.

AS Roma pokazała charakter i honorowo pożegnała się z Ligą Europy. Po porażce 2:6 na stadionie Manchesteru United nie miała ona realnej możliwości wywalczenia awans, ale przynajmniej zdominowała przeciwnika w rewanżu na Stadio Olimpico i odniosła zwycięstwo 3:2. UEFA zapisała decydującego gola jako samobójczy Alexa Tellesa, a padł on po strzale debiutanta Nicoli Zalewskiego.

- Nasza kadra jest wąska z powodu kontuzji, mamy dużo problemów. W pierwszej połowie wprowadziłem Ebrimę Derboe za Chrisa Smallinga. Trenował z nami od dłuższego czasu, a kiedy zobaczyłem go na boisku w czwartek, to wyglądał jak doświadczony profesjonalista. Świetną robotę wykonał również Nicola Zalewski - wyróżnił dwóch piłkarzy trener Paulo Fonseca przed kamerą Sky Sports Italia.

Portugalczyk kończy swoją przygodę w Rzymie. Jego następcą po zakończeniu sezonu będzie Jose Mourinho, a Fonsece pozostały cztery spotkania z derbami della Capitale na czele.

- Byłem przekonany, że możemy dotrzeć do finału w Lidze Europy nawet po wylosowaniu Manchesteru United. Pierwsza połowa na wyjeździe nam wyszła, ale po przerwie popełnialiśmy błąd za błędem. Trudno było wygrać 4:0 rewanż, ale daliśmy z siebie wszystko. Bycie trenerem tego zespołu było dla mnie wielką przyjemnością. Praca we Włoszech dużo mnie nauczyła. To było trudne, ale satysfakcjonujące doświadczenie - mówi Fonseca.

Czytaj także: Beznadziejna gra Juventusu. Uratował go Cristiano Ronaldo

Czytaj także: Sampdoria "kopnęła" leżącego. Pewny Bartosz Bereszyński

ZOBACZ WIDEO: Jacek Magiera szczerze o sytuacji Konrada Poprawy. "Nie może mieć żadnych wątpliwości"

Komentarze (0)