29-latek zmaga się z urazem od październikowego meczu z Evertonem (0:0). Virgil van Dijk zderzył się z Jordanem Pickfordem i musiał opuścić plac gry. Sztab medyczny Liverpoolu zdiagnozował, że zawodnik uszkodził więzadła przednie.
W praktyce oznaczało to dla niego koniec sezonu 2020/21. - Nie jestem selekcjonerem reprezentacji Holandii, jednak wydaje mi się, że nie zdąży na mistrzostwa. To naprawdę skomplikowana kontuzja - mówił w marcu Juergen Klopp (więcej TUTAJ).
Prognozy niemieckiego menadżera potwierdziły się. Selekcjoner Frank de Boer nie powoła kapitana "Oranje" na Euro 2020. Środkowy obrońca udzielił wypowiedzi na łamach oficjalnej strony Liverpoolu. Opaskę najprawdopodobniej przejmie inny gracz "The Reds", Georginio Wijnaldum.
- Po kontuzji przeszedłem bardzo długą drogę. Musiałem podjąć decyzję, która nie była łatwa. Ostatecznie nie pojadę na mistrzostwa i będę kontynuował rehabilitację. Teraz zamierzam skoncentrować się na przygotowaniach do następnego sezonu - stwierdził van Dijk.
Defensor trafił na Anfield w styczniu 2018 roku za ponad 80 mln euro z Southampton. Szybko wywalczył miejsce w pierwszym składzie Liverpoolu, do tej pory zagrał w 130 oficjalnych meczach, strzelił 13 goli i zaliczył 6 asyst. Jego bilans w reprezentacji Holandii to 4 bramki w 38 spotkaniach.
Czytaj także:
Klub chce docenić fanów w czasie pandemii. Ajax oddał trofeum za mistrzostwo
Mistrz świata pod wielkim wrażeniem Lewandowskiego. Co za słowa!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia nabrał się na jawne oszustwo