UEFA jest bezlitosna. Real Madryt, FC Barcelona i Juventus FC mają duży problem

Newspix /  Diego Souto/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Óscar Mingueza (z lewej) i Mariano Diaz
Newspix / Diego Souto/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Óscar Mingueza (z lewej) i Mariano Diaz

Juventus FC, Real Madryt oraz FC Barcelona oficjalnie nie wycofały się z Superligi. To nie podoba się władzom UEFA, które chcą surowo ukarać buntowników. Grozi im nawet wykluczenie z Ligi Mistrzów.

Dziewięć z dwunastu klubów założycielskich wycofało się z Superligi i porozumiało w kwestii kar za powołanie do życia nowych piłkarskich rozgrywek. Te  i polegają na wpłacie określonej kwoty finansowej. Kluby mogą bez problemów i ograniczeń brać udział w rozgrywkach europejskich pucharów.

Inaczej sytuacja się ma jeśli chodzi o trzy pozostałe kluby, których prezesi oficjalnie nie wycofali się z gry w Superlidze. Mowa o Realu Madryt, FC Barcelona i Juventusie FC. Prezesi tych drużyn krytykują UEFA za jej działania i nie zgadzają się na ograniczenia oraz nałożone kary. Tłumaczą, że stoją za nimi wyroki sądówi trybunałów.

UEFA ma jednak dosyć buntu trzech klubów i zamierza wyciągnąć wobec nich surowe konsekwencje. Jak informuje "Daily Mirror", europejska federacja wszczęła dochodzenie i postępowanie dyscyplinarne wobec Realu, Barcelony i Juventusu. Najsurowszą braną pod uwagę sankcją jest dwuletnie wykluczenie z rozgrywek Ligi Mistrzów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia nabrał się na jawne oszustwo

Trudno sobie wyobrazić najbardziej prestiżowe europejskie rozgrywki bez tych trzech wielkich klubów, choć trzeba dodać, że Juventus na ten moment jest poza czołową czwórką Serie A, co oznacza, że i tak nie wywalczyłby kwalifikacji do LM. UEFA chce w ten sposób zmusić władze klubów do rezygnacji z powołania Superligi.

Z 12 klubów, które postanowiły wziąć udział w projekcie, 9 wycofało się. Mowa tu o Manchesterze City, Manchesterze United, Liverpoolu, Tottenhamie Hotspur, Chelsea FC, Arsenalu, Atletico Madryt, Interze Mediolan i AC Milan. Wymienione ekipy doszły do porozumienia z UEFA i podpisały ugodę, na mocy której zostanie potrącone 5 procent ich przychodu wypracowanego w następnym sezonie.

Kluby zapłacą również łącznie 15 milionów euro na rzecz rozwoju piłki nożnej wśród młodzieży. UEFA zabezpieczyła się na przyszłość. Jeśli powyższe zespoły wezmą udział w niedozwolonych rozgrywkach będą ukarane grzywną - 100 milionów euro. 50 milionów kary grozi im w przypadku złamania postanowień Deklaracji Zobowiązań Klubów.

Czytaj także:
Mistrz świata pod wielkim wrażeniem Lewandowskiego. Co za słowa!
Dramat 16-letniego piłkarza. "To zwaliło nas z nóg"

Komentarze (0)