Michał Probierz nie gryzie się w język. "Na to nie da się patrzeć"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Michał Probierz
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Michał Probierz

Dwa awanse do europejskich pucharów i przede wszystkim Puchar oraz Superpuchar Polski - to bilans czterech lat pracy Michała Probierza w Cracovii. Kibice klubu z Kałuży 1 czekali na takie sukcesy ponad 70 lat, ale trener Pasów odczuwa niedosyt.

Niedzielny mecz 30. kolejki PKO Ekstraklasy z Wartą Poznań (g. 17:30) zamknie czwarty sezon pracy Michała Probierza w Cracovii. 48-latek jest najdłużej pracującym przy Kałuży 1 trenerem w historii (1425 dni), nikt też nie poprowadził Pasów w większej liczbie meczów (160) i nie odniósł z nimi więcej zwycięstw (68).

Dwukrotnie wprowadził Pasy do europucharów (2019, 2020), a w poprzednim sezonie krakowianie sięgnęli po Puchar i Superpuchar Polski - to ich pierwsze sukcesy od 1948 roku, gdy zdobyli swoje piąte mistrzostwo kraju. Opiekun Cracovii nie czuje jednak pełnej satysfakcji, jeśli chodzi o ten okres.

Zawsze przed sezonem mówiłem, że gramy o mistrzostwo. Zabrakło nam medalu, miejsca w pierwszej trójce. Mieliśmy szansę przed rokiem, ale coś się nam rozeszło, jednak coś zdobyliśmy. Uważam ten okres za dobry - mówi Probierz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie miało prawa się udać! Niesamowity trik gwiazdy

- Zarzuca mi się, że prowadząc siedem lat Jagiellonię, teraz cztery Cracovię nie mam mistrzostwa, ale jednak do pucharów awansowaliśmy kilkukrotnie i zrobiliśmy dobre wyniki - podkreśla szkoleniowiec.

Sezon 2020/21 będzie najgorszym Cracovii za kadencji Probierza. Ewentualne zwycięstwo w ostatnim meczu z Wartą Poznań może pozwolić Pasom wskoczyć na 11. miejsce. Choć warto pamiętać, że krakowianie przystąpili do rozgrywek z minus 5 punktami za grzechy korupcyjne z sezonu 2003/04.

- Nie wiem, czy jest drugi trener, który przez te lata pracy prowadził zespół drugi raz w sezonie z minusowymi punktami. Nikt nie zdaje sobie sprawy, że jest to obciążenie dla trenera, zawodników, dla wszystkich ludzi wokół. Wiem sam, jak to wpływa na stan rodziny, ale wyszliśmy z tego obronna ręka i to jest najważniejsze - triumfuje Probierz, który podobne "straty" musiał nadrabiać też w Jagiellonii.

Zapytany o najmilsze wspomnienie z kończącego się sezonu, odpowiada: - Będzie, jak już się skończy. Nie da się patrzeć na mecze bez kibiców, w wielu momentach widać było, jak piłka jest smutna bez fanów, jacy oni są w tym wszystkim ważni.

Mecz 30. kolejki PKO Ekstraklasy Cracovia - Warta Poznań w niedzielę o godz. 17:30.

Komentarze (1)
avatar
krogi kielecki wstyd
16.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Probi bez nerw, i tak się utrzymaliście, moim zdaniem plus