Faworytem spotkania wydawał się RB Lipsk, ale końcówka sezonu nie jest udana dla drużyny spod znaku czerwonego byka. Zespół prowadzony jeszcze przez Juliana Nagelsmanna stracił szansę na mistrzostwo Niemiec i przegrał finał krajowego pucharu. Ten mecz mógł przypieczętować wicemistrzostwo, ale i VfL Wolfsburg miał o co walczyć.
Wilki to jedna z największych niespodzianek tego sezonu. Zespół ten w Lipsku przypieczętował powrót do Ligi Mistrzów po pięciu latach. Już w 12. minucie goście objęli prowadzenie po kapitalnym trafieniu Maximiliana Philippa, który uderzył z szesnastu metrów i zerwał pajęczynę w okienku bramki rywali.
Już w doliczonym czasie gry pierwszej połowy ten sam piłkarz dobił rywali. Po błyskawicznym kontrataku dostał piłkę od Ridle Baku. Pozostało mu tylko dostawić nogę i cieszyć się z drugiego trafienia.
Po zmianie stron gospodarze rzucili się do odrabiania strat. Sygnał do ataków dał Justin Kluivert, któremu asystował Marcel Sabitzer. Holender oszukał obrońcę i bramkarza rywali, a następnie oddał strzał w pozostawiony bez opieki róg bramki Wilków. W 78. minucie było już 2:2 po tym, jak Sabitzer wykorzystał rzut karny. Taki wynik oznacza, że RB Lipsk zostało wicemistrzem Niemiec, a Wilki są już pewne gry w Lidze Mistrzów. W niej zagrają również Bayern Monachium i Borussia Dortmund.
RB Lipsk - VfL Wolfsburg 2:2 (0:2)
0:1 - Maximilian Philipp 12'
0:2 - Maximilian Philipp 45+1'
1:2 - Justin Kluivert 51'
2:2 - Marcel Sabitzer (k.) 78'
[multitable table=1247 timetable=10723]Tabela/terminarz[/multitable]
Czytaj także:
Sensacja w Pucharze Anglii! Youri Tielemans bohaterem Leicester City
Wojciech Szczęsny zagrał w hicie Serie A. Włoskie media oceniły Polaka
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kobiety też potrafią grać w piłkę. Ale bramka!