Bardzo dziwna sytuacja miała miejsce przed niedzielnym meczem Paris Saint-Germain - Stade Reims, który gospodarze wygrali 4:0. Jednego gola strzelił Neymar, a potem gazeta "L'Equipe" opisała to, co spotkało Brazylijczyka.
Pewien mężczyzna przeskoczył przez płot, który chroni luksusową posiadłość Neymara. Następnie skierował się do głównych drzwi. Przerażony piłkarz wszczął alarm, a to spłoszyło intruza.
Policja jednak nie odpuściła i ruszyła w pościg. Mężczyznę ostatecznie złapano w sąsiednim mieście. Co ciekawe, nie ma pewności, że był to złodziej. Zatrzymany miał przy sobie biblię i twierdził, że głosi słowo Boże.
Strach Neymara jednak nie powinien dziwić. Piłkarze coraz częściej padają ofiarami złodziejów. Często mamy przypadki, gdy zawodnik rozgrywa mecz, a bandyci w tym czasie plądrują ich posiadłości.
"Szuka willi w Paryżu". Sensacyjne doniesienia na temat Leo Messiego >>
Ligue 1. Wciąż nie znamy mistrza Francji. Lider traci przewagę >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia nabrał się na jawne oszustwo
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)