Wszystko działo się w nocy z poniedziałku na wtorek. Pewien mężczyzna przyszedł do ośrodka treningowego Romy i skierował się na parking. Po chwili zaczął demolować zaparkowane tam auta przy pomocy żelaznego pręta.
Przerażeni pracownicy wezwali policję. Od razu jednak rzucił się w oczy fakt, że wandal ma na sobie bluzę US Sassuolo. Szybko się okazało, że nieprzypadkowo. Policja bowiem aresztowała ojca piłkarza z Serie A.
Zatrzymany to 45-letni Emiliano Scamacca, ojciec Gianluki Scamacci, który w tym sezonie gra w Genoi, ale jest wypożyczony z Sassuolo. Zdążył on zniszczyć pięć aut, a jedno z nich należało do dyrektora sportowego Romy. To nie wszystko: mężczyzna zdemolował także... posąg wilczycy przed ośrodkiem treningowym.
Początkowo nie było wiadomo, dlaczego ojciec piłkarza dopuścił się ataku. Włoskie media podały już jednak nowe informacje w tej sprawie. Celem ataku miał być Bruno Conti, dyrektor ds. piłki młodzieżowej w AS Roma.
Zdaniem football-italia.net Emiliano Scamacca twierdził, że Conti jest mu winien pieniądze. Po tym, jak napastnik został zatrzymany, przewieziono go do szpitala na badania psychiatryczne.
Gianluca Scamacca w młodości przeszedł z akademii Lazio Rzym do Romy, ale tam się nie przebił. Po trzech latach wyjechał do PSV Eindhoven.
Neymar najadł się strachu. Policja zatrzymała podejrzanego mężczyznę >>
"Kobiety muszą opuścić hotel". Afera na obozie Bayernu Monachium >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie miało prawa się udać! Niesamowity trik gwiazdy