672 bramki i 304 asysty w 778 spotkaniach dla Barcelony. Lionel Messi jest najbardziej utytułowanym i najlepszym graczem w historii Dumy Katalonii, jednak jego umowa wygasa 30 czerwca i wciąż nie wiadomo, w którym klubie będzie kontynuował swoją karierę.
Media codziennie informują o zainteresowaniu Argentyńczykiem ze strony Paris Saint-Germain czy Manchesteru City. Jak podkreśla "Mundo Deportivo", w Barcelonie panuje duży spokój odnośnie przyszłości Messiego.
"W klubie uważają, że byłoby wielką niespodzianką, gdyby odszedł, choć przyznają, że PSG wciąż jest zagrożeniem" - czytamy w katalońskim dzienniku.
Jeśli Messi pozostanie na Camp Nou, na pewno jego pensja będzie niższa niż obecnie (około 40 mln euro rocznie). Na pierwszym miejscu 34-latek stawia jednak projekt sportowy, niż aspekt finansowy. "Jego 30 bramek w lidze pokazuje, że w dalszym ciągu może wiele dać drużynie" - czytamy.
Nowy prezydent Joan Laporta za punkt honoru dał sobie przedłużenie umowy z Messim. Po zwycięstwie w wyborach spotkał się z nim na kolacji, aby namówić go na pozostanie w Barcelonie. Potem Laporta spotkał się także z ojcem Messiego, z którym negocjowali kontrakt. W Katalonii Leo miałby pozostać jeszcze dwa sezony, a potem mógłby odejść do Stanów Zjednoczonych.
Po spotkaniu z Laportą, Messi jest bardzo blisko pozostania w klubie. Argentyńczyk nadal jest nienasycony i chce zdobywać trofea. Nie wiadomo jednak w jakim składzie personalnym Barca przystąpi do nowego sezonu, gdyż w klubie planowana jest spora rewolucja kadrowa.
Zobacz także:
Watzke, prezes BVB: Kiedy zapytałem o to Piszczka, mocno się obruszył!
"Lewandowski jest niezadowolony". Nowe informacje ws. transferu gwiazdora Bayernu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: prawdziwy popis gwiazdy Realu Madryt. Wow!