W sezonie 2020/21, przez większość czasu Raków grał mecze domowe w Bełchatowie, dopiero na koniec wrócił do Częstochowy, po liftingu stadionu. Teraz obok budynku klubowego ma powstać kompleks nowych boisk treningowych, budynek do regeneracji i rehabilitacji.
Każdego dnia widać postępy prac w Częstochowie. Klubowe obiekty nadal jednak mocno odstają od krajowych standardów. - Trzymamy kciuki za wykonawcę, że pierwszy etap modernizacji stadionu zostanie zrealizowany w tych terminach, które zostały wyznaczone, na które liczy klub, mieszkańcy i kibice. W uzgodnieniu z klubem, pracujemy nad innymi etapami związanymi z całym centrum szkoleniowym - powiedział Krzysztof Matyjaszczyk, prezydent Częstochowy na konferencji prasowej.
- W uzgodnieniu z klubem, na wniosek RKS Raków złożyliśmy wniosek do Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu o dofinansowanie drugiego etapu przebudowy centrum piłki nożnej w obrębie stadionu piłkarskiego Raków. Ten wniosek zakłada wykonanie zespołu boisk treningowych, rozbudowę budynku klubowego, zaplecza regeneracyjno-rehabilitacyjnego. Liczymy na dofinansowanie z Funduszu Rozwoju Fizycznej. Cały wniosek to kwota 15 milionów złotych, a wartość wnioskowanego dofinansowania, to 8,5 miliona złotych. Chcemy, by to co udało się uzyskać było etapem do dalszego rozwoju - dodał Matyjaszczyk.
Kolejne inwestycje są bardzo potrzebne Rakowowi. - Dziękujemy za ten wniosek złożony do Ministerstwa. Widzimy, że z każdym dniem stadion się pojawia, widać kolejną montowaną trybunę. Realizacja wniosku popchnie Raków do przodu, bo kwestia boisk treningowych jest naszą bolączką i pracujemy, by sztab i chłopaki mieli najlepsze warunki do treningu. To szalenie istotne, by różnica pomiędzy Rakowem a najlepszymi infrastrukturalnie klubami w Polsce była zasypywana - podsumował Wojciech Cygan, prezes Rakowa.
Czytaj także:
Spore osłabienie Pogoni przed europejskimi pucharami
Wybrano nowe władze Ekstraklasy
ZOBACZ WIDEO: Wielka feta nad Wisłą! Legia Warszawa świętowała zdobycie mistrzostwa