Od 56 lat w europejskich pucharach obowiązuje zasada, że w przypadku równej liczby goli strzelonych przez obie drużyny w dwumeczu, o awansie do kolejnej fazy decydują bramki zdobyte w meczach wyjazdowych. Jak informuje "The Times", te przepisy już wkrótce mogą przestać obowiązywać.
UEFA zastanawia się nad porzuceniem tej reguły, a decyzja może zapaść już podczas piątkowego posiedzenia władz europejskiej federacji. W tym sezonie ze względu na gole strzelone na wyjeździe z Ligą Mistrzów pożegnały się Juventus FC i Bayern Monachium, które zostały wyeliminowane przez FC Porto i Paris Saint-Germain.
Komisja zajmująca się europejskimi rozgrywkami uważa, że wykorzystanie neutralnych obiektów na mecze pucharowe sprawiła, że reguła goli strzelonych na wyjeździe wydawała się niepotrzebna.
Przez wiele lat krytykiem tej reguły był Arsene Wenger i teraz znów wzywa do rezygnacji z niej. - Ta zasada jest przestarzała i powinna zostać zmieniona. Walczyłem o to przez długi czas. Te reguły powstały w latach sześćdziesiątych, aby zachęcić drużyny do ofensywnej gry na wyjazdach. Od tego czasu piłka nożna się zmieniła - powiedział były menedżer Arsenalu.
Jakie będą nowe zasady? W przypadku remisu w dwumeczu - niezależnie od liczby bramek zdobytych na wyjeździe - dochodziłoby do dogrywki. To miałoby sprawić, że dwumecze będą bardziej sprawiedliwe.
Czytaj także:
Euro 2020. Niepokojące wieści! Uraz Arkadiusza Milika
Dziennikarz nie ma wątpliwości. Zinedine Zidane podjął decyzję ws. przyszłości
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: prawdziwy popis gwiazdy Realu Madryt. Wow!
