Chelsea FC pokonała 1:0 (1:0) Manchester City w finale Ligi Mistrzów, który rozegrano na Estadio do Dragao w Porto. Zwycięską bramkę zdobył Kai Havertz, ale głównym bohaterem meczu był N'Golo Kante. Dlatego też UEFA nie miała wątpliwości, by nagrodzić go mianem najlepszego zawodnika spotkania.
Na oficjalnej stronie internetowej europejskiej organizacji piłkarskiej pojawiło się uzasadnienie decyzji o przyznaniu nagrody dla Francuza. "Miał ogromny wpływ w środkowej części boiska zarówno z piłką, jak i bez niej. Tworzył doskonałą współpracę z Jorginho" - wytłumaczyli w krótkim oświadczeniu John Peacock i Patrick Vieira, którzy byli obserwatorami technicznymi.
Wiele o kapitalnym występie Kante w finale LM mówią jego indywidualne statystyki, które przytoczyła telewizja "ESPN". W trakcie łącznie niemal 100 minut gry nie popełnił on żadnego faulu, przy tym jednak był najlepszy ze wszystkich na boisku pod względem wygranych pojedynków z rywalami (11) i odzyskanych piłek (10).
ZOBACZ WIDEO: Za Krychowiakiem udany sezon w klubie. Czy to oznacza wysoką formę w reprezentacji?
Bardzo zadowoleni z występu Kante byli jego koledzy z Chelsea. Kapitan Cesar Azpilicueta podczas konferencji prasowej nie miał wątpliwości, że jest to najlepszy środkowy pomocnik na świecie. - To proste, że tak - odpowiedział na pytanie, które zadał jeden z dziennikarzy.
- Robi wszystko, wnosi niesamowitą energię. Nie wiem ile dziś odzyskał piłek, ale także sposób w jaki wyprowadzał ją do przodu pozwalał zdobyć tak dużo powierzchni. To wyjątkowe, że go mamy. Bardzo go nam brakuje, gdy go nie ma na boisku. Jestem bardzo szczęśliwy, że jest on ogromną częścią tego zespołu i bardzo się cieszę, że mogę go mieć obok siebie od kilku lat - dodał Hiszpan.
N'Golo Kanté. Magnifique!#UCLPOTM | #UCLfinal pic.twitter.com/r4p3Y6LvYF
— UEFA Champions League (@ChampionsLeague) May 29, 2021