Kai Havertz oszalał ze szczęścia. "Właśnie wygrałem p********ą Ligę Mistrzów"

PAP/EPA / Jose Coelho / POOL / Na zdjęciu: Kai Havertz
PAP/EPA / Jose Coelho / POOL / Na zdjęciu: Kai Havertz

Po ostatnim gwizdku Kai Havertz zaskoczył reportera angielskiej telewizji. - Właśnie wygrałem p********ą Ligę Mistrzów - wypalił bohater londyńskiej Chelsea.

Bramka Kaia Havertza zadecydowała o zwycięstwie drużyny Thomasa Tuchela. W 42. minucie młody pomocnik dopadł do piłki po podaniu Masona Mounta, a następnie poradził sobie z Edersonem i trafił do siatki.

Przed rozpoczęciem sezonu 2020/21 Chelsea FC pozyskała wychowanka Bayeru Leverkusen za 80 milionów euro. Tym samym Havertz został najdroższym piłkarzem w historii klubu ze Stamford Bridge. Reporter UEFA poruszył tę kwestię w pomeczowym wywiadzie.

Odpowiedź zawodnika była co najmniej zaskakująca. - Szczerze mówiąc, zupełnie mnie to nie obchodzi. Właśnie wygrałem p********ą Ligę Mistrzów - odpowiedział ofensywny pomocnik, który strzelił pierwszego gola w tej edycji rozgrywek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wygrana, awans i... oświadczyny. Szalone sceny w Hiszpanii

- Teraz nie wiem, co mogę powiedzieć. Pracowałem na to 15 lat i myślę, że na to zasłużyłem. Chciałbym podziękować całej rodzinie - uzupełnił Havertz na antenie "DAZN".

Po chwili do wywiadu Niemca wtrącił się Cesar Azpilicueta. - Ten chłopak na pewno będzie supergwiazdą. Uważam, że ma mentalność zwycięzcy. Po prostu na to zasłużył - zaznaczył kapitan "The Blues".

Transfer Havertza był majstersztykiem w wykonaniu działaczy Chelsea. We wszystkich rozgrywkach utalentowany gracz zanotował dziewięć trafień i dziewięć asyst w 45 spotkaniach.

Czytaj także:
Chelsea nowym królem Europy! Zacięty finał padł łupem londyńczyków!
"Cierpienia młodego Wernera". Zobacz memy po finale Ligi Mistrzów

Komentarze (0)