Biało-Czerwoni grali bez Roberta Lewandowskiego, ale mimo to już w 4. minucie objęli prowadzenie. Sytuację sam na sam wykorzystał Jakub Świerczok, dla którego było to premierowe trafienie w reprezentacji Polski. Dla selekcjonera Paulo Sousy była to zresztą okazja do sprawdzenia piłkarzy, którzy do tej pory częściej byli rezerwowymi.
Mecz w mediach społecznościowych ocenił Jerzy Dudek. "Trening zaliczony!" - napisał na Facebooku były bramkarz reprezentacji Polski. "Tak to trzeba traktować, jak debiutant Tymek Puchacz podchodzi do rzutu wolnego, to inaczej nie może być. Sousa zrobił prezent i dał pograć dublerom" - dodał Dudek.
Były gracz Liverpool FC i Realu Madryt uważa, że rezerwowi mieli trudne zadanie, by zaskoczyć pozytywnie trenera. Jego zdaniem nawet Świerczok nie wywalczy sobie miejsca w składzie. "Mimo gola wiadomo, że nie wygryzie Lewandowskiego" - stwierdził.
ZOBACZ WIDEO: Paulo Sousa gotowy na brak Arkadiusza Milika na początku Euro 2020? "Dał do zrozumienia, że jest duże ryzyko"
Dudek po spotkaniu z Rosjanami wymienił też kilka plusów. Są to remisowy rezultat, brak kontuzji, kibice na stadionie oraz to, że do Euro 2020 pozostały jeszcze dwa tygodnie.
Kolejnym i ostatnim testem Biało-Czerwonych przed startem mistrzostw Europy będzie towarzyski mecz z Islandią, który zaplanowano na 8 czerwca.
Podczas mistrzostw Europy Biało-Czerwoni zagrają ze Słowacją (14 czerwca), Hiszpanią (19 czerwca) oraz Szwecją (23 czerwca). Transmisja ze wszystkich meczów Polaków dostępna będzie na antenach TVP1, TVP Sport oraz na platformie WP Pilot.
Czytaj także:
Pandemia blokuje dziecięcą eskortę. COVID-19 zdeptał marzenia tysięcy dzieci
Lech sprowadził Portugalczyka. Wiemy, ile poznaniacy zapłacili za Pereirę