FC Barcelona uplasowała się dopiero na najniższym stopniu podium tabeli. Po ostatniej kolejce Primera Division wydawało się, że przyszłość Ronalda Koemana jest przesądzona.
Najpoważniejszym kandydatem na stanowisko trenera był Xavi. Problem w tym, że w maju szkoleniowiec postanowił przedłużyć kontrakt z katarskim Al-Sadd (więcej TUTAJ). Ostatecznie Joan Laporta dał drugą szansę Koemanowi.
41-latek skomentował całą sytuację w wywiadzie dla "La Vanguardia". - Mam tutaj pełen komfort, jednak właściciele nie zamykają się na propozycje innych klubów. Rodzina jest dla mnie najważniejsza, dlatego w tym momencie nie zamierzam nigdzie wyjeżdżać - powiedział.
- Naprawdę, nie spieszę się, żeby wrócić do Barcelony. Już dwa razy z różnych powodów odmówiłem klubowi. Uważam, że to jeszcze nie jest dla mnie odpowiedni czas. Koemanowi należy się duży szacunek - uzupełnił.
Xavi prawie przez całą piłkarską karierę był związany z zespołem z Camp Nou. Z "Dumą Katalonii" zdobył osiem tytułów i cztery razy triumfował w Lidze Mistrzów. Jako trener poprowadził Al-Sadd do mistrzostwa, ma na koncie także zwycięstwo w Pucharze Kataru.
Czytaj także:
VAR, zmarnowany karny i powtórka. Ogromne zamieszanie z Neymarem w roli głównej
Marcin Kamiński: Reprezentacja? Nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalne sceny podczas meczu. Teatrzyk to mało powiedziane!
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)