Kibice zarzucali mu nadwagę. Gwiazdor Realu Madryt został twarzą popularnej sieci restauracji

Eden Hazard jest na cenzurowanym u kibiców Realu Madryt. Ci jeszcze niedawno zarzucali mu nadwagę, ale Belg nic nie robi sobie z tych uwag. Mało tego, w rodzinnym kraju wziął udział w kampanii reklamowej McDonald's.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Eden Hazard Getty Images / David S. Bustamante/Soccrates / Na zdjęciu: Eden Hazard
Red Devils Burger - taką kanapkę promuje Eden Hazard i inni piłkarze kadry w belgijskich restauracjach McDonald's. Red Devils - czyli Czerwone Diabły - to przydomek reprezentacji Belgii, która jest jednym z faworytów Euro 2020.

Tym kontraktem reklamowym i zdjęciem, na którym zachwyca się burgerami, znów wywołał burzę wokół własnej osoby, którą nakręcają głównie Hiszpanie. Hazard ma na pieńku z kibicami Realu Madryt, którzy otwarcie mówią, że jest on jednym z największych transferowych niewypałów w historii klubu.

Hazard do Królewskich trafił w 2019 roku za 115 milionów euro. W hiszpańskim klubie wiązano z nim ogromne nadzieje. Miał poprowadzić Real do kolejnych wielkich triumfów, ale zamiast tego częściej leczył urazy niż grał.

ZOBACZ WIDEO: Euro 2020. Być albo nie być Arkadiusza Milika. "Jeszcze można go zastąpić"

W dodatku fani zarzucali mu, że ma nadwagę. Belg nie przejmował się tymi opiniami i wielokrotnie w mediach zapewniał, że robi wszystko, by prezentować jak najwyższy poziom. Jako swój największy problem wskazywał zdrowie i kontuzje.

Hazard znany jest z luźnego podejścia do krytyki, co wykorzystują specjaliści od marketingu. Tym razem jednak to nie jego indywidualne działanie. Kontrakt z siecią fast foodów podpisała belgijska federacja.


Czytaj także:
Łukasz Fabiański skomentował decyzję Paulo Sousy. "Poczułem chęć pokazania, że zasługuję"
Niezwykłe wydarzenie z udziałem Lewandowskiego. Będzie "nieśmiertelny"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×