Copa America: wszystko pod kontrolą Brazylii. To było zadanie obowiązkowe

PAP/EPA / Fernando Bizerra Jr  / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Brazylii
PAP/EPA / Fernando Bizerra Jr / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Brazylii

Brazylia nie mogła pozwolić sobie na potknięcie w meczu z grającą w eksperymentalnym składzie Wenezuelą. Fragmentami grała leniwie, a mimo to bez problemu odniosła zwycięstwo 3:0 na początek Copa America 2021.

W wyniku dużego zamieszania reprezentacja Brazylii została ponownie gospodarzem Copa America. Dwa lata temu wywalczyła w turnieju na własnych obiektach mistrzostwo kontynentu. Canarinhos nie mogą liczyć na żywiołowy doping z trybun, ponieważ Copa jest rozgrywana bez udziału publiczności na stadionach w przeciwieństwie do Euro 2020.

Wygrana Canarinhos nie początek mistrzostw była obowiązkiem. Rozpędzona w eliminacjach MŚ 2022 drużyna mierzyła się z Wenezuelą pozbawioną liderów Tomasa Rincona czy Solomona Rondona. Na domiar złego przetrzebioną zakażeniami koronawirusem. Przed pojedynkiem z Brazylią ośmiu zawodników wypadło ze składu La Vinotinto. W historii spotkań tych reprezentacji Canarinhos strzelili 93 gole, a ich rywale osiem.

91. bramka padła w 23. minucie niedzielnego meczu. Brazylia wykonywała wiele stałych fragmentów gry i przekuła jeden z nich w prowadzenie 1:0. Marquinhos zachował się przytomnie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i sytuacyjnym strzałem przybliżył drużynę do zdobycia kompletu punktów. Marquinhos okazał się jedynym skutecznym zawodnikiem w pierwszej połowie, choć w jedenastce Tite byli Gabriel Jesus, Neymar czy król strzelców poprzedniego turnieju Richarlison.

ZOBACZ WIDEO: Reprezentacja Polski zaczyna operację: "SŁOWACJA"

Obrońca tytułu nie nadawał wysokiego tempa, przeciwnik zagrażał mu sporadycznie, więc pozostało kontrolować sytuację na boisku. Przez 90 minut Alisson zmierzył się z jednym strzałem celnym Wenezueli. Zwycięzca meczu został wyłoniony uderzeniem z rzutu karnego Neymara w 63. minucie. Trafił on na 2:0 po faulu na Danilo. Neymar dorzucił jeszcze asystę przy golu na 3:0 Gabriela Barbosy w 89. minucie. Ładna akcja gracza PSG była dobrym podsumowaniem spotkania.

Drużyna Tite jest faworytem do wygrania turnieju i mecz z Wenezuelą nie zmienił tej opinii. Fragmentami grała leniwie, momentami ciekawie, a i tak mocniej pachniało kolejnymi jej golami niż jakimkolwiek gości. Canarinhos zagrali na początek Copa "ekonomicznie" i mogą spokojnie przygotowywać się do poważniejszych wyzwań.

Brazylia - Wenezuela 3:0 (1:0)
1:0 - Marquinhos 23'
2:0 - Neymar (k.) 64'
3:0 - Gabriel Barbosa 89'

Składy:

Brazylia: Alisson - Danilo, Eder Militao, Marquinhos, Renan Lodi (46' Alex Sandro) - Lucas Paqueta (46' Everton Ribeiro), Casemiro, Fred (86' Fabinho) - Gabriel Jesus (86' Vinicius Junior), Richarlison (65' Gabriel Barbosa), Neymar

Wenezuela: Joel Graterol - Alexander Gonzalez (90' Ronald Hernandez), Francisco La Mantia, Adrian Martinez, Luis Mago, Yohan Cumana - Jose Martinez, Junior Moreno, Bernaldo Manzano (77' Richard Celis), Cristian Casseres (84' Edson Castillo) - Fernando Aristeguieta (77' Sergio Cordova)

Żółte kartki: Lodi, Barbosa (Brazylia) oraz Manzano, Mago (Wenezuela)

Sędzia: Esteban Ostojich (Urugwaj)

***

Na drugim miejscu w tabeli znalazła się reprezentacja Kolumbii dzięki zwycięstwu 1:0 z Ekwadorem. Zdecydowało o nim uderzenie Edwina Cardony w końcówce pierwszej połowy. Los Cafeteros jesienią kompletnie zawodzili, ale w czerwcu zapunktowali w trzech meczach. Ekwador odwrotnie - był rewelacją drugiej połowy 2020 roku w Ameryce Południowej, a w 2021 poniósł komplet trzech porażek.

Kolumbia - Ekwador 1:0 (1:0)
1:0 - Edwin Cardona 42'

Składy:

Kolumbia: David Ospina - Daniel Munoz, Yerry Mina, Oscar Murillo (81' Davinson Sanchez), Yairo Moreno (45' William Tesillo) - Juan Cuadrado, Wilmar Barrios, Mateus Uribe (61' Sebastian Perez), Edwin Cardona (81' Gustavo Cuellar) - Rafael Borre, Miguel Borja (61' Duvan Zapata)

Ekwador: Pedro Ortiz - Angelo Preciado, Robert Arboleda, Piero Hincapie, Pervis Estupinan - Gonzalo Plata (69' Ayrton Preciado), Jhegson Mendez, Moises Caicedo (80' Damian Diaz), Fidel Martinez (59' Angel Mena) - Enner Valencia, Michael Estrada (69' Jordy Caicedo)

Żółte kartki: Uribe, Munoz, Borre (Kolumbia) oraz Valencia (Ekwador)

Sędzia: Nestor Pitana (Argentyna)

Tabela grupy B:

MeczePunktyGole
1. Brazylia 1 3 3:0
2. Kolumbia 1 3 1:0
3. Peru 0 0 0:0
4. Ekwador 1 0 0:1
5. Wenezuela 1 0 0:3


Czytaj także: Kandydaci na gwiazdy Euro 2020. Wśród nich jest Polak

Czytaj także: Tego jeszcze nie było. Euro 2020 to też turniej nowości

Komentarze (0)