W sezonie 2020/21 golkiper był tylko zmiennikiem Wojciecha Szczęsnego w Juventusie FC. Na wszystkich frontach 43-latek wystąpił łącznie w 14 spotkaniach i sześć razy nie dał się pokonać.
Gianluigi Buffon wypełnił kontrakt i opuścił szeregi Juventusu. Wychowanek postanowił wrócić do Parmy Calcio, jednak ten ruch nie spodobał się wszystkim kibicom. "Wyjechałeś jako najemnik, nie możesz wrócić jako bohater" - transparent z takim hasłem przywitał doświadczonego bramkarza na Stadio Ennio Tardini.
Przed tygodniem podpisał kontrakt do końca czerwca 2023 roku. W ubiegłych rozgrywkach "Gialloblu" byli czerwoną latarnią Serie A i zostali zdegradowani.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi spełnił marzenie kibica. Nie uwierzysz, co podpisał
W międzyczasie Buffon odrzucił zakusy Barcelony. Sam przyznał, że prawdopodobnie nie miałby większych szans w rywalizacji z Marciem-Andre ter Stegenem.
- Miałem dwie oferty z Barcelony, ale nie chciałem być zmiennikiem. W Juventusie to zaakceptowałem ze względu na przywiązanie do klubu. Byłem zmęczony taką rolą, dwa lata wystarczą - przekazał Buffon na konferencji prasowej.
- Emocje wzięły górę. Kocham to miejsce. Wiedziałem, że Parma może dać mi coś, czego nie da żadna inna drużyna - dodał.
Czytaj także:
Dalsza część "tęczowej afery". Najpierw skandal, potem wymowna reakcja bohatera Niemiec
Wiadomo, co z przyszłością Marcelo w Realu Madryt. Znany dziennikarz nie ma wątpliwości