Czesław Michniewicz tonuje nastroje po zwycięstwie

PAP/EPA / Mats Torbergsen / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz
PAP/EPA / Mats Torbergsen / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz

- Czeka nas bardzo trudny mecz. Trudniejszy niż w Norwegii - powiedział Czesław Michniewicz po zwycięstwie Legii Warszawa nad Bodo/Glimt (3:2), w pierwszej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów.

[tag=546]

Legia Warszawa[/tag] może być bardzo zadowolona z pierwszego meczu w eliminacjach do europejskich pucharów. Mistrz Polski pokonał na wyjeździe FK Bodo/Glimt 3:2 i jest to dobry punkt wyjścia do spotkania rewanżowego.

-  To był bardzo dobry mecz w wykonaniu obu zespołów. Zdobyliśmy trzy bramki, a dwie z nich padły po ładnych akcjach. Spotkanie dobrze się dla nas rozpoczęło, potem mecz trochę się wyrównał i niepotrzebnie się cofnęliśmy, powiedział Czesław Michniewicz, cytowany przez sport.tvp.pl.

Po końcowym gwizdku szkoleniowiec chwalił przede wszystkim dwóch piłkarzy - Kacpra Skibickiego i Mahira Emreliego - strzelca dwóch bramek. - Miał lekkość i fantazję w grze - powiedział o tym pierwszy, zaznaczając zarazem, że nie jest tym zaskoczony. - Wypadł bardzo obiecująco w swoim debiucie. Wszedł do nowego klubu i zaczął od dwóch trafień, a jego pozycja będzie rosła - ocenił z kolei napastnika.

Choć wynik i gra może napawać optymizmem, trener tonuje dobre nastroje. - Czeka nas bardzo trudny mecz. Trudniejszy niż w Norwegii - zapowiedział w kontekście rewanżu.

A rewanż zaplanowany jest już za tydzień, 14 lipca, w Warszawie.

Czytaj także:
Legia Warszawa stoczyła w Norwegii bój o Ligę Mistrzów
Sparing. Jakub Błaszczykowski z bramką. Wisła Kraków znów wygrywa

ZOBACZ WIDEO: "To jedna z większych mafii!". UEFA pod ostrzałem byłego reprezentanta Polski

Źródło artykułu: