Reprezentant Francji trafił na Stamford Bridge w styczniu 2018 roku. W minionym sezonie Olivier Giroud nie grał regularnie. Napastnik nie należy jednak do faworytów Thomasa Tuchela.
34-latek na poziomie Premier League zanotował zaledwie 17 występów i zdobył cztery bramki. Miał imponujące statystyki w Lidze Mistrzów - strzelił sześć goli w ośmiu spotkaniach, przyczynił się do końcowego triumfu Chelsea FC.
Doświadczony snajper ma ważną umowę do 30 czerwca 2022 roku, ale wcześniej opuści szeregi "The Blues". Jak poinformował dziennikarz Gianluca Di Marzio, w najbliższy czwartek (15 lipca) przejdzie testy medyczne, a następnie podpisze kontrakt z AC Milan.
ZOBACZ WIDEO: Anglicy mogą zapomnieć o kolejnej wielkiej imprezie? "Marzy mi się wielki turniej w Danii"
"Rossoneri" szukali na rynku nowego napastnika. Giroud ma odciążyć 39-letniego Zlatana Ibrahimovicia, który zmaga się z problemami zdrowotnymi. Co ciekawe, do niedawna był łączony z transferem do Interu Mediolan.
Wychowanek Grenoble Foot w przeszłości był związany także z i FC, Montpellier HSC oraz Arsenalem. Jego bilans w narodowych barwach to 46 trafień w 110 meczach. Podczas Euro 2020 tylko dwa razy pojawił się na murawie.
Czytaj także:
Anglicy chcą powtórzenia finału Euro! Chodzi im o tę sytuację
"Alergicznie przyjmuje krytykę". Kulisy odsunięcia Dariusza Szpakowskiego