Były piłkarz ma za sobą grę w reprezentacji Szwecji U-17 i treningi z pierwszą drużyną AIK Solna. Przed laty wiązano z nim spore nadzieje, porównywano nawet do Zlatana Ibrahimovicia. Ilija Jurkovic nie postawił jednak na futbol. Zamiast doskonalić swoje umiejętności, trafił do zorganizowanej grupy przestępczej.
Obecnie Jurkovic ma 24-lata i gra w piłkę to dla niego już tylko wspomnienie. W kadrze U-17 grał wspólnie z Alexandrem Isakiem, który obecnie jest jedną z gwiazd szwedzkiego futbolu. Z kolei Jurkovic świat ogląda zza krat. Jego historię opisał dziennik "Aftonbladet".
"Mógł być reprezentantem Szwecji. Zamiast tego spędzi kolejne jedenaście lat w więzieniu" - czytamy na stronie internetowej szwedzkiego dziennika. Jurkovic ostatnio brał udział w procesie członków gangu. Oskarżony był m.in. o zlecenie zabójstwa, porwanie, nielegalne posiadanie broni i usiłowanie zabójstwa.
ZOBACZ WIDEO: Anglicy mogą zapomnieć o kolejnej wielkiej imprezie? "Marzy mi się wielki turniej w Danii"
Sędzia prowadzący sprawę nazwał go "jednym z najniebezpieczniejszych ludzi w Sztokholmie". To nie pierwszy wyrok byłego piłkarza. Jeszcze rok temu udzielił wywiadu szwedzkim mediom i opowiadał o swoim obecnym życiu - zawodowego przestępcy. Ożywiał się, gdy wspominał okres gry w piłkę.
- Oglądasz telewizję i widzisz starych kolegów z drużyny. Sam jesteś w więzieniu. A to są ludzie, których spotkałem i dobrze się z nimi bawiłem. Cieszę się z ich sukcesów - mówił Jurkovic, który z grę w piłkę zrezygnował z dnia na dzień w wieku 19 lat. - Wtedy zaczęły się moje problemy - dodał.
Jurkovicowi kariery nie pozwoliły zrobić też kontuzje. W 2014 roku zerwał więzadło krzyżowe. "Aftonbladet" dodaje, że w sądzie okazało się, że daleko mu do "skruszonego grzesznika" na jakiego pozował w wywiadzie. Za zlecenie zabójstwa miał zapłacić milion koron.
Czytaj także:
Przełomowe informacje! Leo Messi podjął decyzję ws. przyszłości
Transfery. Oficjalnie! Najlepszy piłkarz Euro 2020 zmienił klub