Podpisanie kontraktu przez Lukasa Podolskiego z Górnikiem Zabrze było wielkim wydarzeniem dla polskiego futbolu. Nigdy wcześniej w PKO Ekstraklasie nie grał zawodnik z takimi sukcesami. A Podolski to przecież mistrz świata z reprezentacją Niemiec. Urodził się nieopodal stadionu Górnika i właśnie temu klubowi kibicował od dzieciństwa.
Podolski w Górniku ma zakończyć karierę. To zresztą obiecał nieżyjącemu już działaczowi Krzysztofowi Majowi i po latach słowa dotrzymał. Teraz chce zrobić wszystko, by pomóc Górnikowi w rozwoju.
W rozmowie z "Bildem" Podolski wyznał, że chciałby zwabić do Polski Roberta Lewandowskiego. Póki co jest to niemożliwe, bo o "Lewego" rywalizują najlepsze europejskie kluby.
- Może spodoba mu się mój pomysł. Od czasu do czasu jesteśmy w kontakcie. Lewandowski w Polsce to ogromna wartość. Może wróci do jednego ze swoich klubów - powiedział Podolski. Przypomnijmy, że "Lewy" w Polsce grał dla Lecha Poznań, Znicza Pruszków, rezerw Legii Warszawa czy Delty Warszawa.
Podolski nie ukrywa zachwytu nad tym, jak traktowany jest w Zabrzu. Uważa, że powrót do Polski to bardzo dobry wybór. - Kiedy widzę, że 10 tysięcy fanów przyszło mnie przywitać, to tylko potwierdza moją decyzję - stwierdził.
Czytaj także:
Szykuje się powrót do PKO Ekstraklasy. Szkoleniowiec o krok od Zagłębia Lubin
Zadanie wykonane! Śląsk Wrocław zrobił to co do niego należało
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Podolski odwiedził wyjątkową fankę. Kibicuje Górnikowi od... 1948 roku