Od stycznia 2020 roku skrzydłowy bronił barw Miedzi. Joan Roman wrócił do Legnicy po epizodzie w greckim Panetolikosie.
28-latek był ważnym ogniwem drużyny, która uplasowała się na 7. miejscu w tabeli Fortuna I ligi. Na swoim koncie zapisał 30 występów, dziewięć trafień oraz cztery asysty. Zagrał też w jednym spotkaniu Fortuna Pucharu Polski.
Po ostatniej kolejce Roman opuścił szeregi Miedzi. W czwartek Podbeskidzie Bielsko-Biała ogłosiło, że ofensywny piłkarz podpisał dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia. To duże wzmocnienie zespołu. Podopieczni Piotra Jawnego zamierzają szybko wrócić do PKO Ekstraklasy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjął piłkę na własnej połowie, a potem... Coś nieprawdopodobnego!
Roman ma naprawdę interesujące CV. Jest wychowankiem UEB Santes Creus, ale grał też w zespołach młodzieżowych Espanyolu, Manchesteru City i Barcelony. W sezonie 2013/14 zadebiutował w Primera Division jako zawodnik Villarrealu. Później był związany z SC Braga, CD Nacional, Śląskiem Wrocław i AEL-em Limassol.
W październiku ubiegłego roku Hiszpan postanowił zmienić imię na cześć bohatera znanej kreskówki. - Jestem wdzięczny Joanowi za wszystko, czego doświadczyłem. Teraz jestem Goku - przekazał (więcej TUTAJ).
Czytaj także:
Były piłkarz Lecha Poznań zagra w Widzewie Łódź
Nielegalne zgromadzenie przeciwko szczepionkom na COVID-19. Są zatrzymania