Głośno zrobiło się w poniedziałek w sprawie Dawida Janczyka. Niestety po raz kolejny nie z powodu osiągnięć sportowych, a spraw pozasportowych.
Co stało się tym razem? Chodziło o wpisy w mediach społecznościowych. "A walić wszystko. Jestem pijakiem i dobrze mi z tym" - brzmiał podpis na jednej z migawek.
Na innym nagraniu widać, jak były kadrowicz pokazuje pośladki w jadącym samochodzie. Jeden z internautów zwrócił uwagę, że w tle prawdopodobnie słychać... dzieci. Kompromitujące materiały zostały szybko usunięte.
Dzień po tych wydarzeniach Janczyk zareagował na szum, jaki zrobił się wokół jego osoby. "Człowiek się wygłupia, a hieny piłkarskie mają pożywkę" - napisał na jednym ze swoich stories.
"Nigdy nie byliście młodzi, nie bawiliście się? W życiu powinien być czas na ciężką pracę, ale i na odstresowanie się po niej. Nie szukajcie sensacji tam gdzie jej nie ma" - dodał na innym.
Zobacz także:
Peszko, Jeleń, a teraz Piszczek. Byłe gwiazdy reprezentacji Polski w niższych ligach
Dramat byłej gwiazdy ligi. "Wracaj już, tato"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi