Arsenal o krok od pozyskania obrońcy

Getty Images / Visionhaus / Na zdjęciu: Ben White
Getty Images / Visionhaus / Na zdjęciu: Ben White

Defensywa nie była w ostatnich latach mocną stroną Kanonierów. Popisy Davida Luiza, czy Skhodrana Mustafiego przyprawiały kibiców londyńskiego klubu o ból głowy. Wszystko wskazuje na to, że Ben White z Brighton wzmocni obronę "The Gunners".

Transferowy specjalista, Fabrizio Romano, informuje, że angielski obrońca podpisał kontrakt z Arsenalem do 2026 roku. Z kolei "Sky Sports" przekazało, że 23-latek przeszedł już drugą i ostatnią część testów medycznych. Brakuje tylko oficjalnego komunikatu, którego można spodziewać się w każdej chwili.

Kwota transferu ma wynieść 50 milionów funtów, czyli około 59 milionów euro. Może wydawać się, że to ogromna suma, jak na zawodnika, który rozegrał zaledwie jeden pełny sezon w Premier League i to w zespole walczącym o utrzymanie. Ciężko się z tym nie zgodzić, jednak fakt, że jest on Anglikiem, w naturalny - dla ligi angielskiej - sposób podbija jego wartość.

W poprzednim sezonie Ben White rozegrał 36 spotkań, prezentując się w nich z dobrej strony. Wydatnie pomógł utrzymać się drużynie, której barw broni również Jakub Moder. Jednak przy tak pokaźnym zastrzyku środków, Brighton and Hove Albion nie powinien mieć większych problemów z zastąpieniem reprezentanta Anglii.

Ben White będzie trzecim transferem "Kanonierów" w tym okienku. Wcześniej na The Emirates przyszli Nuno Tavares z Benfiki (Więcej TUTAJ) i Albert Sombi Lokonga z Anderlechtu  (Więcej TUTAJ). Średnia wieku tej trójki to 21.7 lat. Arsenal ewidentnie chce postawić na młodość oraz głód gry i sukcesów.

"The Gunners" prowadzą również zaawansowane rozmowy z Sheffield United w sprawie pozyskania Aarona Ramsdale'a , czyli rezerwowego bramkarza reprezentacji Anglii. 23-latek jest sprawdzony w Premier League i rywalizowałby z Bernd Leno o miejsce między słupkami.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kto bogatemu zabroni? Tak spędza wakacje Cristiano Ronaldo

Komentarze (0)