Trener Maciej Skorża nie patrzy na pieniądze. "Stać nas na każdego z listy życzeń"

Dariusz Żuraw o odejściu z Lecha. "Ten zespół nie był przygotowany"

Parę dni temu trener Maciej Skorża, pytany o to ilu transferów oczekuje jeszcze do zespołu Lecha Poznań, odpowiedział: - Chciałbym trzech, spodziewam się dwóch.

Zostało to różnie odebrane przez kibiców, dlatego szkoleniowiec Kolejorza doprecyzował to na konferencji prasowej. - Może być tak, że ten jeden zawodnik będzie uniwersalny i będzie mógł grać na dwóch pozycjach. Jeśli jednak trafi do nas inny zawodnik, to może dojść do sytuacji, że jednak będziemy potrzebowali trzech - powiedział.

Lech miał być aktywny na rynku transferowym, prezes Piotr Rutkowski przekonywał w wywiadzie dla WP SportoweFakty, że klub z Poznania wyda najwięcej pieniędzy na wzmocnienia spośród wszystkich polskich drużyn. Tymczasem wszyscy przychodzący do Lecha zawodnicy byli dostępni bez sumy odstępnego.

- Jak każdy klub poruszamy się wokół określonych widełek finansowych, natomiast wszyscy zawodnicy znajdujący się na naszej liście życzeń są zawodnikami, na których nas stać - przekonuje trener Skorża.

- Chciałbym, żeby dołączyli do nas jak najlepsi piłkarze. Nie będzie to może zbyt polityczna odpowiedź, natomiast dla mnie cena jest na drugim miejscu. Jeśli widzę piłkarza i jestem przekonany, że jest to coś o co nam chodzi, to wtedy drążymy temat ile tylko się da, by taki ktoś do nas trafił. Oczywiście, cena jest bardzo ważna, ale dla mnie schodzi na drugi plan - wyjaśnił.

Lech przegrał rywalizację z Piastem Gliwice o Damiana Kądziora, a teraz z kolei jest zainteresowany pozyskaniem Luthera Singha, reprezentującego RPA na igrzyskach olimpijskich. Jednak nie tylko formacja ofensywna wymaga wzmocnień, ponieważ w obliczu kontuzji Thomasa Rogne i Antonio Milicia Kolejorz został zaledwie z dwoma nominalnymi środkowymi obrońcami.

- Oczywiście, że potrzebujemy wzmocnień w tej formacji. Jeżeli uda nam się pozyskać uniwersalnego zawodnika, który będzie mógł zagrać na pozycji środkowego obrońcy i np. na lewej stronie, to taki ktoś rozwiąże nasze problemy. Może być też jednak tak, że będziemy potrzebowali dwóch zawodników - przyznał Skorża.

CZYTAJ TAKŻE:
Zaskakujący transfer Lechii. Pozyskała napastnika Stali Mielec
"Uderza w wolność mediów". Jest wyrok ws. Zbigniewa Bońka i dziennikarza

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kto bogatemu zabroni? Tak spędza wakacje Cristiano Ronaldo