Po fiasku na tegorocznym Euro 2020 (Więcej TUTAJ), wiadomym było, że zmiana na stanowisku selekcjonera jest konieczne. Frank de Boer ewidentnie nie podołał postawionemu przed nim zadaniu, co potwierdził podając się do dymisji (Więcej TUTAJ). O ewentualnym zatrudnieniu van Gaala mówiono już, gdy z zespołu "Oranje" odchodził Ronald Koeman.
Nowy trener holenderskiej kadry to szkoleniowiec, który ma w swoim CV między innymi Ajax Amsterdam, FC Barcelonę, Bayern Monachium, czy Manchester United. W latach 90. wraz z Johanem Cruyffem prześcigali się w wymyślaniu kolejnych nowinek taktycznych i byli na absolutnym topie, jeśli chodzi europejskich trenerów. Louis van Gaal nie obejmuje reprezentacji Holandii po raz pierwszy. Robi to już trzeci raz w swojej karierze!
Pierwsza przygoda z "Oranje" rozpoczęła się w w lipcu 2000. Trwała niespełna półtora roku i mimo świetnego bilansu, 8 zwycięstw, 4 remisów i zaledwie 2 porażek, skończyła się niepowodzeniem, bo Holendrzy nie awansowali na mistrzostwa świata w 2002 roku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi
Drugie podejścia byłego szkoleniowca Barcelony do prowadzenia holenderskiej reprezentacji było znacznie bardziej udane. Van Gaal rozpoczął pracę po fatalnym dla Holandii Euro 2012, gdzie odpadli po zajęciu ostatniego miejsca w grupie. Pod jego wodzą "Oranje" zdobyli brązowy medal na Mundialu w Brazylii w 2014 roku. Niewiele zabrakło, a mogli walczyć o złoto, jednak Holandia uległa Argentynie w półfinale, po rzutach karnych. Po turnieju van Gaal zakończył pracę z reprezentacją, by przejąć Manchester United, za którego sterami siedział przez kolejne 2 sezony.
Holenderska legenda, po przygodzie z "Czerwonymi Diabłami" czekała na zatrudnienie od 23 maja 2016, aż do 4 sierpnia 2021. Po takiej przerwie van Gaal z pewnością podchodzi do nowej pracy ze sporą świeżością i głową pełną pomysłów. Priorytetem oczywiście przyszłoroczne mistrzostwa świata w Katarze.