"Nie chcę iść. Nic więcej się nie da zrobić, nie ma pieniędzy. Klub bardzo źle sobie radzi i nie mogą podpisać ze mną umowy" - tak miała brzmieć ostatnia wiadomość, jaką Lionel Messi wysłał piłkarzom FC Barcelona na prywatnej grupie w aplikacji WhatsApp.
Wiadomość w mediach społecznościowych ujawniła argentyńska dziennikarka sportowa Veronica Brunati.
Kontrakt Messiego z Barceloną wygasł w czerwcu bieżącego roku. 34-latek szykował się jednak do podpisania nowej umowy. Zgodził się nawet na obniżkę zarobków o 50 procent. W zeszłym tygodniu okazało się jednak, że "Duma Katalonii" nie może sobie pozwolić na ponowne zakontraktowanie swojej największej gwiazdy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi
Wszystko przez finansowe problemy klubu. Barcelona ma olbrzymie długi i tylko za poprzedni rok wygenerowała stratę w wysokości 487 mln euro.
- Jestem bardzo smutny, bo nie chciałem opuścić tego klubu, który kocham. Nigdy nie kłamałem, zawsze byłem szczery. W poprzednim roku chciałem odejść, teraz nie - mówił na pożegnalnej konferencji prasowej Messi.
Ostatecznie Argentyńczyk związał się z Paris Saint-Germain. Podpisał 2-letni kontrakt z możliwością przedłużenia o kolejny sezon. W nowym klubie będzie zarabiać ok. 35-40 mln euro rocznie.
Czytaj też:
-> Gigant otrzymał propozycję zakupu Roberta Lewandowskiego. "Byli pod wrażeniem"
-> Jakim cudem PSG stać na to wszystko?! Wyjaśniamy
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)