Czy Real Madryt opuści Primera Division? Taki plan ma prezes klubu Florentino Perez, który najchętniej przeniósłby drużynę do... Premier League.
Skąd taki pomysł? Wszystko przez otwarty konflikt z prezesem La Liga Javierem Tebasem. Perez zarzuca mu dwie ważne kwestie. Pierwszą jest niepowodzenie Superligi, drugą kwestie organizacyjne w rodzimej lidze.
Szefowie La Liga planują bowiem sprzedać 10 procent udziałów firmie CVC Capital Partners. Umowa miałaby zapewnić zastrzyk gotówki, ale stanowczy sprzeciw temu pomysłowi dali ci najwięksi, czyli Real i FC Barcelona.
Perez nie może pogodzić się z faktem, że władze La Liga nie skonsultowały z nim tego pomysłu. "Nie mogą wspierać przedsięwzięcia, które przekazuje przyszłość 42 klubów Primera i Segunda Division grupie inwestorów, nie wspominając o przyszłości tych klubów" - napisano w oświadczeniu. Głosowanie nad tym pomysłem zaplanowano na czwartek.
"Mundo Deportivo" informuje, że złość Pereza jest tak duża, że najchętniej porzuciłby Primera Division. Prezes "Królewskich" do tematu podszedł bardzo poważnie i już od tygodni ma studiować temat opuszczenia ligi i "transfer" na Wyspy Brytyjskie.
Co ciekawe, szef Realu miał również rozważać opcje gry w Serie A czy Bundeslidze, ale uznał, że to właśnie angielska Premier League jest ligą najbardziej konkurencyjną i najbardziej mu odpowiadającą. Jednym z głównych powodów miały być... "ogromne pieniądze dostępne z praw telewizyjnych".
Tymczasem już w sobotę "Królewscy" rozegrają swój pierwszy mecz w La Liga w sezonie 2021/2022. O godzinie 22:00 Real zmierzy się w wyjazdowej potyczce z Deportivo Alaves.
Zobacz także:
Kolejna porażka Barcelony. Najpierw stracili Messiego, teraz następna zla wiadomość
Szaleństwo na punkcie Lionela Messiego. "To będzie trwać długo"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi