Jan Urban wskazał klucz do wygranej Górnika w Białymstoku. "Tak chcemy grać"

- Rozegraliśmy kompletne spotkanie. Tak chcielibyśmy grać - mówił trener Jan Urban po meczu Jagiellonii Białystok z Górnikiem Zabrze. Goście rozegrali najlepszy mecz w tym sezonie, o ile nie najlepszy w 2021 roku.

Tomasz Galiński
Tomasz Galiński
Jan Urban WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Jan Urban
Przed spotkaniem niewiele osób stawiało na Górnik Zabrze w starciu z Jagiellonią Białystok. Gospodarze chcieli kolejny raz zapunktować na własnym stadionie i doskoczyć do liderującego Lecha Poznań. Spotkał ich jednak zimny prysznic, ponieważ zabrzanie rozegrali bardzo dobre 90 minut.

- Myślę, że rozegraliśmy naprawdę dobre spotkanie. Kompletne spotkanie. W wielu fazach meczu to my mieliśmy kontrolę, zarówno w pierwszej, jak i drugiej połowie. Oczywiście, był moment, po golu na 1:0, gdy Jagiellonia zepchnęła nas do głębokiej defensywy, doprowadziła do wyrównania i wydawało się, że pójdzie za ciosem. Całe szczęście, że tak się nie stało. Nas ta bramka obudziła i zaczęliśmy grać to samo, co przed strzeleniem pierwszego gola - powiedział trener Jan Urban na konferencji prasowej.

Szkoleniowiec Górnika był pełen uznania dla swoich zawodników. - Dobrze to wyglądało z naszej strony. To było to, co chcielibyśmy grać. Zdawaliśmy sobie sprawę, że w poprzednich meczach graliśmy słabo, ale wygrana ze Stalą Mielec trochę nas podbudowała. Dziś drużyna potwierdziła, że wracamy na właściwe tory i potrafimy grać w piłkę - przyznał trener Urban.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi

Wskazał też klucz do zwycięstwa, a jednocześnie docenił klasę przeciwnika. - Cierpliwość. Graliśmy w Białymstoku bardzo cierpliwie. Przegrywaliśmy akcje z jednej strony na drugą. Jagiellonia zmieniła swój system, gra teraz piątką z tyłu i trzeba mieć dużo jakości w ofensywie, żeby taką obronę rozmontować. Nam się to udało po fajnych akcjach. Wydaje mi się, że Jagiellonia była trochę zaskoczona naszym sposobem grania. Myślę, że byli przekonani, że stracimy zdecydowanie więcej piłek w środkowej strefie boiska. Oni kochają grę z kontrataku. Po takich stratach idą jak do pożaru czwórką czy piątką zawodników, bardzo szybko zdobywają przestrzeń. To doświadczona drużyna z wieloma dobrze wyszkolonymi technicznie zawodnikami i na pewno będzie w ligowej czołówce - powiedział trener Górnika.

Górnik zagrał w Białymstoku bez Lukasa Podolskiego. Jak się okazało, z występu wyłączyła go kontuzja.

- Bez Lukasa też zagraliśmy dobre spotkanie, choć oczywiście chcielibyśmy, by był z nami obecny. Planowaliśmy, że przyjedzie z nami do Białegostoku, natomiast po ostatnim treningu poczuł lekki ból w plecach. Wydawało się, że nic wielkiego się nie dzieje, ale kolejnego dnia widać po nim było, że to coś bardziej poważnego. Dziś miał mieć przeprowadzony rezonans i będziemy po nim wiedzieli trochę więcej. Pozytywne jest w tym wszystkim to, że w następnej kolejce nie zagramy meczu i Lukas będzie miał więcej czasu na dojście do zdrowia - podsumował trener Urban.

CZYTAJ TAKŻE:
Samodzielny lider w Poznaniu po wpadce Jagiellonii. Zobacz tabelę PKO Ekstraklasy
Legia Warszawa ukarana przez UEFA. Zła wiadomość dla kibiców

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×