"Zachęcałam je do ucieczki". Reprezentantki Afganistanu boją się o swoje życie

Reprezentantki Afganistanu w piłce nożnej błagają o pomoc. - Zachęcałam je do zamykania kanałów w mediach społecznościowych, przestania robienia zdjęć a także ucieczki - mówi dla "Associated Press" była zawodniczka, Khalida Popal.

Jakub Tuchaj
Jakub Tuchaj
Khalida Popal Getty Images / Na zdjęciu: Khalida Popal
Przejęcie przez talibów władzy nad Afganistanem sprawiło, że mieszkańcy tego państwa próbują uciekać w popłochu w bezpieczniejsze miejsca. Najbardziej zagrożone są przede wszystkim kobiety, które jeżeli talibowie wprowadzą swoje ekstremistyczne rządy, nie będą mogły się uczyć, pracować ani uprawiać sportu.

Zagrożone są między innymi piłkarki z Afganistanu, które wiele razy wyrażały swój sprzeciw wobec rządów talibów. Teraz ukrywają się u znajomych i pragną ucieczki z kraju. Otwarcie mówi o tym w telefonicznej rozmowie z "Associated Press" Khalida Popal, była zawodniczka, a obecnie działaczka piłkarska, która odbiera mnóstwo telefonów z błaganiem o pomoc od swoich rodaczek.

- Pod rządami talibów kobiety nie miały prawa chodzić do szkoły, do lekarza ani pracować. Ograniczono je do przebywania w domu. Zaczęłyśmy więc grać w piłkę nożną, co było czymś zupełnie nowym w naszej kulturze, ponieważ sport nie był postrzegany jako coś dla kobiet - mówi Popal.

34-letnia działaczka koleżankom, które błagają ją o pomoc, doradza tylko jedno, a mianowicie ucieczkę. Byle jak najdalej. Sama od lat również otrzymuje groźby. Nazywała talibów wrogami, a dzięki niej kobiety zaczęły tłumnie wychodzić na boiska. W 2016 roku zmuszona była ubiegać się o azyl w Danii. To właśnie ona trzy lata temu pomogła w ustaleniach na temat działaczy afgańskiej federacji piłkarskiej, którzy wykorzystywali seksualnie piłkarki. Dzięki jej bezkompromisowym działaniom o sprawie zrobiło się głośno.

- Zachęcałam zawodniczki do zamykania kanałów w mediach społecznościowych, przestania robienia zdjęć, ucieczki i ukrywania się. To łamie mi serce, bo przez wiele lat pracowałyśmy nad zwiększeniem widoczności kobiet, a teraz mówię kobietom w Afganistanie, żeby się zamknęły i zniknęły. Ich życie jest w niebezpieczeństwie - mówi w telefonicznej rozmowie Khalida Popal.

Sytuacja jest na tyle dramatyczna, że nawet opublikowanie zdjęcia piłkarek w celu okazania im wsparcia, może mieć dla zawodniczek tragiczne skutki. O zaprzestanie zaapelowała na Twitterze działaczka piłkarska Hayley Carter.

"Ludzie! Proszę, proszę, przestańcie udostępniać w swoich mediach społecznościowych zdjęcia kobiet piłkarek z Kabulu. Dosłownie przekazujecie tożsamość zawodniczek w pół sekundy po kliknięciu. Ich życie jest w niebezpieczeństwie i to jest jedyny priorytet w tej chwili!" - czytamy.

Czytaj także:
Raphael Varane o zmianie klubu: Przeszedłem tutaj, bo pragnąłem nowych emocji 
Talibowie przejęli władzę w Afganistanie. Dramat zawodniczki, która miała lecieć na igrzyska 

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×