Gwiazdor stracił prawo jazdy. Jechał pod wpływem alkoholu

Rozegrał zaledwie jedno spotkanie w nowym klubie, a już wpadł w tarapaty poza boiskiem. Radja Nainggolan kontynuuje rozrywkowe życie, z którym nigdy się nie ukrywał.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Radja Nainggolan (z piłką) PAP/EPA / FABIO MURRU / Na zdjęciu: Radja Nainggolan (z piłką)
Radja Nainggolan tego lata wyjechał z Włoch, w których spędził całe dorosłe życie. W Interze Mediolan nie było już dla niego miejsca po tym, jak wrócił z wypożyczenia do Cagliari Calcio. Belg uznał, że to najwyższy czas, aby wrócić do ojczyzny.

33-letni pomocnik wybrał Royal Antwerp FC. Kilka dni temu zadebiutował w meczu pucharowym z Omonią Nikozja (2:4). Teraz głośno jest o pozaboiskowym skandalu z jego udziałem.

Słynny piłkarz został zatrzymany do kontroli drogowej o 4 rano. Belg jechał za szybko, ale na mandacie się nie skończyło. Przeprowadzono test na trzeźwość i jego wynik był gwoździem do trumny.

Nainggolan jechał na podwójnym gazie, choć media nie zdradzają, ile wykazał alkomat. Efekt jednak jest taki, że zawodnik na razie stracił prawo jazdy na 15 dni. Wiadomo natomiast, że jechał około 100 km/h w miejscu, gdzie było ograniczenie do 50 km/h.

Belgijski gwiazdor nigdy nie ukrywał przed światem, że lubi imprezowy styl życia. Do tej pory jednak kibice to akceptowali, bo zamiłowanie do imprez nie wpływało źle na jego boiskową formę.

Gra albo trybuny. Kluczowa decyzja przed Kylianem Mbappe >>
Lionel Messi już jest kuszony przez kolejny klub. W nim miałby skończyć karierę >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Cristiano Ronaldo Junior w formie jak tata!
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×