Wymowna reakcja Macieja Bartoszka. "Musielibyśmy chyba mordować przeciwnika na boisku"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: radość piłkarzy Wisły Płock
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: radość piłkarzy Wisły Płock

W ostatniej kolejce Wisła Płock pokonała Zagłębie Lubin aż 4:0. Maciej Bartoszek przed starciem z Rakowem Częstochowa bardzo ciekawie zareagował na pytanie, czy można podnieść jeszcze mocniej zaangażowanie zespołu na boisku?

Płocczanie zagrali bardzo dobrze w ostatniej kolejce. Na konferencji prasowej Maciej Bartoszek został zapytany, czy jest szansa na jeszcze większe zaangażowanie drużyny? - Musielibyśmy chyba mordować przeciwnika na boisku. Byłoby fajnie, gdyby wszyscy bali się przyjeżdżać do Płocka. Zaangażowanie w tym meczu zgrało się idealnie. Była duża intensywność pracy, duża liczba przebiegniętych kilometrów, sprintów. Wiele rzeczy grało w tym meczu i niezależnie co by się nie działo w tym dniu, byliśmy nie do pokonania. Życzyłbym sobie tego, byśmy tak wyglądali w każdym meczu. Zespół potwierdził, że stać go na taką grę. Było widać radość w grze, ale i wszyscy byli szczęśliwi. Tak to powinno wyglądać - powiedział trener Wisły Płock.

Jak zespół z Mazowsza motywuje się przed kolejnym domowym spotkaniem? - Zespół zawsze ma wyjść i walczyć o zwycięstwo. To rzecz jasna i oczywista. Gramy u siebie i musimy stanąć na wyżynach swoich umiejętności oraz mentalu i zrobić wszystko, żeby zadowolić naszych kibiców. Zawsze wynik jest sprawą otwartą, bo to jest sport, ale my musimy dać z siebie wszystko - podkreślił Maciej Bartoszek.

Płocczanie zagrają z Rakowem Częstochowa. - Nie trzeba ich nikomu przedstawiać. Mieliśmy okazję oglądać ten zespół w rozgrywkach europejskich i to solidna drużyna, która w poprzednim sezonie zakwalifikowała się do europejskich pucharów. W tym sezonie to też bardzo mocny przeciwnik, ale z takimi musimy się mierzyć. To zespół Rakowa powinien się martwić jak my będziemy wyglądać w tym meczu - stwierdził.

Częstochowianie grali w czwartek w Belgii. - To nie jest handicap. My potrafimy dokonać 6 zmian i zagrać rewelacyjny mecz, Raków posiada taki potencjał zawodniczy i może dokonać nawet 11 zmian i zagrać bardzo dobrze - ocenił trener Wisły.

Drużyna z Płocka obecnie plasuje się na 9. miejscu w tabeli. Czy w Wiśle myślą o wzmocnieniach? - Prowadzimy rozmowy i mam nadzieję, że niedługo uda się sfinalizować transfer - odpowiedział tajemniczo Maciej Bartoszek.

Początek meczu Wisła Płock - Raków Częstochowa w niedzielę, 29 sierpnia, o godzinie 12:30.

Czytaj także:
Lechia chce przedłużyć świetną serię
Radomiak chce sprawić niespodziankę

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)

Komentarze (0)