Derby County stało w roli faworyta w starciu z Nottingham Forest. Zespół Kamila Jóźwiaka i Krystiana Bielika zaczął łapać dobry rytm, podczas gdy rywal notował serię porażek i nie potrafił wyjść ze strefy spadkowej. Swoją wyższość "Barany" pokazały bardzo szybko, bo wyszły na prowadzenie już w 11. minucie. Tom Lawrence dostał długie podanie i mocnym strzałem pokonał bramkarza w sytuacji sam na sam.
W pierwszej części gospodarze częściej byli pod bramką przeciwnika. Bardzo aktywny był Jóźwiak, zarówno w ataku, jak i w obronie. Zarobił jednak żółtą kartkę.
W drugiej części panowała gra cios za cios, akcja za akcję, ale więcej do powiedzenia mieli piłkarze z Nottingham, którym udało się wyrównać w końcówce. Cenny punkt uratował Brennan Johnson.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia popełnił koszmarny błąd. Jego reakcja stała się hitem sieci
Mecz skończył się wynikiem 1:1. Derby dalej jest w środku tabeli The Championship. To dla "Baranów" trzeci mecz z rzędu bez porażki. Natomiast ten remis to pierwszy punkt Nottingham.
Jóźwiak zagrał 81 minut. Często był z piłką pod polem karnym, mądrze rozciągał grę i szukał takich podań, by umożliwić strzał. Zanotował tylko kilka strat. W drugiej połowie mógł zaliczyć asystę, ale techniczny strzał Lawrence'a został obroniony.
Bielik cały czas walczy o jak najszybszy powrót do gry po zerwaniu więzadeł krzyżowych w kolanie zimą tego roku.
Derby County - Nottingham Forest 1:1 (1:0)
1:0 - Tom Lawrence 11'
1:1 - Brennan Johnson 82'
Czytaj też:
Arsenal upokorzony
Cracovia wstaje z kolan