Niemcy przeżyli chwile grozy

Getty Images / Alex Grimm / Na zdjęciu: Timo Werner
Getty Images / Alex Grimm / Na zdjęciu: Timo Werner

To nie był spokojny powrót reprezentacji Niemiec do domu po pokonaniu na wyjeździe Islandii (0:4) w el. MŚ 2022. Nasi zachodni sąsiedzi w powietrzu przeżyli chwile grozy.

W tym artykule dowiesz się o:

W środowy wieczór reprezentacja Niemiec wysoko pokonała Islandię (4:0) w eliminacjach mistrzostw świata 2022, po bramkach Serge'a Gnabry'ego, Antonio Ruedigera, Leroya Sane'a i Timo Wernera. Do domów nasi zachodni sąsiedzi wracali zapewne w świetnych humorach.

Ich samolot już w nocy z środy na czwartek zgodnie z planem wyleciał międzynarodowego lotniska w Reykjaviku. Już w powietrzu ogłoszono jednak alarm. Ten wymusił nieplanowane lądowanie w Edynburgu.

"Bezpieczeństwo przede wszystkim. Na wszelki wypadek w Edynburgu mieliśmy postój. Wszystko jest w porządku. Trwa kontrola bezpieczeństwa maszyny" - uspokojono na oficjalnym profilu reprezentacji Niemiec na Twitterze.

Póki co nie jest jasne, z czym związany był problem wymuszający nieplanowe lądowanie samolotu z reprezentacją Niemiec w Szkocji. Radar "wskazały zmianę kierunku, wykonano gwałtowny skręt między Dundee i Arbroath przed gwałtownym zniżaniem" - opisuje "Mirror".

Po pokonani Islandii Niemcy utrzymali się na fotelu lidera grupy J. W dotychczasowych sześciu meczach el. MŚ 2022 odnieśli pięć zwycięstw (ponosząc jedną porażkę). Na koncie mają 15 punktów.

Zobacz też:
Zobacz nagłówki angielskich mediów po starciu z Polską
Zbigniew Boniek skomentował remis z Anglią. Zauważył świetną serię Polski

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie można się nie wzruszyć. Reakcja ojca znanego piłkarza mówi wszystko

Źródło artykułu: