W meczu Polska - Anglia było gorąco między zawodnikami. Po pierwszej połowie wywiązała się awantura i doszło do przepychanek. Kyle Walker i Kamil Glik mieli mieć spięcie w trakcie spotkania.
Jak udało nam się dowiedzieć, nasz piłkarz w trakcie meczu był mocno atakowany przez rywala przy okazji rzutów rożnych i rzucił w jego kierunku kilka cierpkich słów.
Rywale mieli oskarżyć Kamila Glika o rasizm. Według nich Polak miał użył obraźliwych słów na tle rasistowskim w przerwie. Harry Kane poinformował BBC Radio 5 Live, że zostało to zgłoszone angielskiej federacji.
Teraz "The Sun" poinformował, że sprawa została przekazana do FIFA. "Wszystko zostanie ocenione przez właściwe organy dyscyplinarne w celu podjęcia dalszych kroków" - napisano w oświadczeniu federacji.
- Zbieramy dowody, nie ma sensu spekulować. Pojawił się raport, musimy dowiedzieć się trochę więcej, o tym, co się stało - powiedział Gareth Southgate. - Podobno coś zostało zrobione, a nie powiedziane - dodał Harry Kane.
Według "The Sun", FIFA już ogłosiła, że zajmie się sprawą. Więcej TUTAJ.
Czytaj też:
Boniek skrytykował Anglików. Użył mocnych słów!
Burza wokół Glika. Mamy komunikat Anglików
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramka-marzenie! Można oglądać do znudzenia