25-letni pomocnik, który trafił do "Kolejorza" w letnim okienku, zadebiutował w niedzielnym spotkaniu 7. kolejki PKO Ekstraklasy z Rakowem Częstochowa (2:2). W ten sposób został setnym obcokrajowcem w barwach poznańskiej drużyny.
Jak podał oficjalny serwis klubu, Adriel Ba Loua to także pierwszy piłkarz z Wybrzeża Kości Słoniowej, który reprezentuje barwy Lecha.
W całej historii, poza Polakami, najwięcej przedstawicieli w ekipie ze stolicy Wielkopolski miały Serbia, Ukraina i Chorwacja - po sześciu. W "Kolejorzu" grali już zawodnicy z 45 krajów.
Wkrótce lista obcokrajowców się powiększy, bowiem na premierowe występy w zespole Macieja Skorży czekają Portugalczyk Pedro Rebocho oraz Chorwat Roko Baturina. Pojawienie się na boisku tego drugiego będzie oznaczać, że Chorwacja zajmie samodzielne 1. miejsce w zestawieniu obcokrajowców.
Ba Loua zapisze się w historii klubu także z innego powodu. Poznaniacy zapłacili za niego Viktorii Pilzno 1,2 mln euro i to był transferowy rekord. Poprzedni należał do Rafała Murawskiego oraz Pedro Tiby. Każdy z nich trafiał na Bułgarską za 1 mln w unijnej walucie.
Czytaj także:
Zamieszanie wokół Dawida Kownackiego. Zagrał w klubie, choć nie pojechał na kadrę. Znamy przyczynę
Robert Lewandowski w tęczowej opasce? Kapitan reprezentacji Polski zajął jasne stanowisko
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie można się nie wzruszyć. Reakcja ojca znanego piłkarza mówi wszystko